KREMOWA ZUPA Z KUKURYDZY Z MLEKIEM KOKOSOWYM, IMBIREM I KURKUMĄ

Wykonanie

Dla wszystkich wielbicieli słodkiej kukurydzy lub po prostu osób lubiących eksperymenty w kuchni. Przepyszna, rozgrzewająca zupa krem. Nas zauroczyła bardzo swym smakiem i choć nie wszyscy podzielali mój entuzjazm co do przygotowania jej na obiad, to po degustacji zmienili zdanie, Ta zupa jest po prostu przepyszna. Słodko-pikantna, rozgrzewająca, z nutą orientalną... cudo... Polecam przekonać się osobiście dopóki dostępne są jeszcze świeże kolby kukurydzy. Przepis znaleziony tutaj .
Składniki dla 4 osób:
- 4 duże kolby kukurydzy cukrowej (po sezonie 4 szklanki kukurydzy z puszki)
- 4 łyżki masła klarowanego lub oliwy
- 2 łyżki świeżo startego imbiru (dałam suszony, w mniejszej ilości)
- 4 duże ząbki czosnku
- 2 pełne łyżeczki kurkumy w proszku
- 1 łyżeczka ostrej papryki (lub dowolnie, do smaku)
- 1l wywaru warzywnego, bulionu lub wody
- 2 puszki po 400g mleczka kokosowego
- sól do smaku
Opcjonalnie:
- 2/3 łyżeczki czerwonej pasty curry
- kawałek świeżej papryczki chili (dałam chili z młynka)
Dodatkowo do podania:
- ostra lub/i słodka papryka w proszku
- lub świeżo mielone chili
- lub kawałek świeżej papryczki chili
- lub świeże listki kolendry
Kukurydze obrać z liści, umyć i nożem obciąć ziarna ruchami od góry ku dołowi.
W garnku z grubym dnem rozgrzać masło klarowane lub oliwę, dodać starty imbir, zmiażdżone (lub drobno pokrojone) ząbki czosnku, pastę curry, oraz papryczkę chili, gdy dodajemy, Mieszając smażymy przez ok.1-2 minuty, aż składniki zaczną się rumienić. Następnie dodajemy ziarna kukurydzy i smażymy jeszcze przez ok.1-2 minuty, mieszając, aż kukurydza będzie podsmażona.
Dodajemy kurkumę, ostrą paprykę i mieszamy. Dodajemy bulion lub wodę i doprowadzamy całość do wrzenia. Doprawiamy solą i gotujemy ok.5 minut. Następnie dodajemy mleko kokosowe i gotujemy jeszcze ok.10 minut, aż kukurydza będzie miękka. Zupę przelewamy do blendera i miksujemy dość długo i dokładnie na gładki krem. Następnie przelewamy z powrotem do garnka (najlepiej przez sito, dokładnie ją przecierając) - ja swojej nie przecierałam. Nie była idealnie kremowa, ale była przepyszna.
Smacznego ;-)