Wykonanie
            
Zawsze zadziwia mnie to, jak moje 
kubki smakowe zmieniają się na przestrzeni lat. Dotyczy to wielu potraw- dawniej szerokim łukiem omijałam makiełki i makowce mamy, a dziś są to moje ulubione potrawy świąteczne, podobnie było z 
grochem- w każdej postaci był dla mnie nieodpowiedni, a obecnie zajadam się nim z przyjemnością :) Niedawno postanowiłam zrobić kolejne podejście do 
masła orzechowego i udało się! Polubiłam je całkowicie i teraz codziennie go używam. W końcu dodaje energii, a ta jest niezbędna na studiach :)Oprócz dodatku do porannej owsianki wykorzystałam je do muffinek, o których na pewien czas zapomniałam! Nie wiem jak mogłam do tego dopuścić, ponieważ to jedne z moich ulubionych wypieków. Szybkie i dające oczekiwany efekt. Ponieważ sezon jesienny trwa, to dodałam również 
dynię i rozgrzewające 
przyprawy. Efekt? Ja jestem zadowolona, a uśmiech na twarzy znajomych jest chyba najlepszą rekomendacją i pochwałą :)Składniki:ciasto:2 szklanki 
mąki3 łyżki 
brązowego cukru3/4 łyżeczki 
sody1/2 łyżeczki 
proszku do pieczenia1 łyżeczka 
cynamonu1/3 łyżeczki 
gałki muszkatołowejszczypta 
soli1/2 szklanki 
mleka1/2 szklanki 
oleju2 
jajka1 szklanka 
pure dyniowegokruszonka:150g 
mąki50g 
masła roślinnego4 łyżki 
cukru brązowego4 łyżki 
masła orzechowegoPrzygotowanie:Zaczniemy od kruszonki, czyli od połączenia ze sobą wszystkich potrzebnych do jej wykonania składników. Gotową przechowujemy w lodówce.W naczyniu łączymy ze sobą 
mleko, 
olej, 
cukier oraz 
jajka. Stopniowo wsypujemy wszystkie suche składniki. Ciągle mieszając dodajemy 
pure. Chodzi nam jedynie o połączenie składników, więc grudki, które powstaną nie będą niczym złym.Formę do muffinek wykładamy papilotkami i napełniamy je 
ciastem do 3/4 wysokości. Wierzch posypujemy kruszonką. Muffinki pieczemy w 180 stopniach przez 20-25 minut.Smacznego :)


