Wykonanie
Każdy sernik to inna historia, a dzisiejsza będzie o serniku z
mlekiem z puszki i kandyzowaną
pomarańczą.
Pomarańcza nie jest konieczna do wykonania samego sernika, ale dodaje mu urody i jest bardzo świątecznym dodatkiem. Poza tym, przydaje się do dekoracji ciast i nie tylko. Można nią ozdobić stół, czy powiesić na choince, będzie również nietuzinkową ozdobą do pakowania prezentów, warto więc ją zrobić.
Składniki:sernik:spód100g
herbatników owsianych, rozdrobnionych na drobne okruszki80g
masła, roztopionegoszczypta
soli750g
białego sera śmietankowego100g
serka mascarpone1 puszka słodzonego
mleka w puszceokoło 1/2 - 2/3 kubka
cukru, ilość zależy od upodobań co do słodkości sernikaskórka starta z 1
pomarańczysok wyciśnięty z 1
cytryny5
jajekJak zrobiłam:1. Rozdrobnione
herbatniki ze szczyptą
soli wymieszałam z płynnym
masłem. Formę - tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia. Mieszaninę
herbatników wyłożyłam na spód formy, rozprowadziłam równo i ubiłam. Wychłodziłam w zamrażalniku, żeby spód był twardy.2. Zmiksowałam
ser, dodałam
mascarpone,
cukier i
mleko skondensowane. Wymieszałam. Dodawałam po jednym
jajku, cały czas miksując. Pozostaje dodać startą skórkę z
pomarańczy i
sok z cytryny i wymieszać całość dokładnie jeszcze raz. Masę
serową wyłożyłam na twardy spód i wyrównałam.3. Piekarnik rozgrzałam do 180'C. Na wierzchu masy serowej delikatnie ułożyłam połówki kandyzowanej
pomarańczy ( przepis poniżej ) i piekłam przez około 50 minut. Wierzch powinien być złocisty, środek może być delikatnie luźny. Po wyłączeniu piekarnika uchyliłam drzwiczki piekarnika, a sernik zostawiłam w środku na 15 minut. Po tym czasie wyjęłam i wystudziłam.
Kandyzowane
pomarańcze:2
pomarańcze, dokładnie umyte1l
wody750g
cukruWodę z
cukrem doprowadziłam do wrzenia,
cukier powinien się całkowicie rozpuścić.
Pomarańcze pokroiłam w plastry 3 -5 mm. Wrzuciłam plastry do wrzącego
syropu i gotowałam przez około 2 godziny - pod koniec gotowania
owoce powinny być przezroczyste. Wyjęłam je na papier i zostawiłam do wyschnięcia. Przełożyłam do słoika. Najlepiej przechowywać je w lodówce.