Legumina krakowska

Wykonanie

Ciagle pada….chociaż w zasadzie dziś już nie…dziś dla odmiany dżdży i mamy iście angielską pogodę…pogodę „ pod psem i kotem”. Nawet psa nie wyrzuci za próg:) Zresztą moje psy i tak nie chcą wychodzić, muszę je nogą wypychać za drzwi i szybko zamykać, uważając, żeby nie przytrzasnąć ogona albo wpychającego się z powrotem nosa.
Wszechogarniająca wilogoć jest nie do zniesienia, więc postanowiłam z nią walczyć…moim orężem stał się piekarnik:) Włączam elektryczną broń i w całym mieszkaniu robi się cieplutko i przytulnie…w dodatku można połączyć przyjemne z pożytecznym, więc na stole królują zapiekanki, lasagne, pizza i słodkie wypieki. Na razie wygrywam z wilgocią….ale nie wiem, co będzie za tydzień, kiedy przestanie padać…wówczas może się okazać, że to wilgoć wygra ze mną – gdy stanę na wagę, będę płakać:)
Dziś proponuję pworót do przeszłości – leguminę krakowską. Oryginalny przepis nie zawiera bananów, za to są w nim rodzynki… ale Tygrysiatko woli banany.
kaszka krakowska- 30 dkg
śmietana kwaśna- 500 ml,
jaja- 1 szt
banany – 5 szt
cukier wanilinowy,
cukier kryzstał- 1/2 szklanki,
mocny alkohol, u mnie likier pomaranczowy- 50 ml,
masło do smarowania formy,
bułka tarta- 1 łyżka.
Polewa:
kakao ciemne- 3 łyżki (kopiaste),
masło- 75 g,
cukier- ½ szklanki,
woda- 4 łyżki.
Przygotowanie:
Kaszkę krakowską przepłukać wodą. Odcedzić na sicie. Trzy banany zmiksować z cukrem, cukrem wanilinowym, śmietaną i jajkiem. Jeśli ktoś chce bardziej słodkie, może dodać więcje cukru. Wymieszać kaszkę z zmiksowaną śmietaną. Dolać alkohol. Wysmarować naczynie żaroodporne i posypać bułka tartą. Pozostałe banany obrać i pokroić w plasterki.Wlać połowę kaszki i rozłożyć na niej pokrojone banany. Zalać drugą częścią kaszki.
Wstawić do letniego piekarnika i piec najpier w temeperaturze 160 stopni- przez około godzinę… a potem przez kolejne pól godziny w temeperaturze 190 stopni. Czas pieczenia jest uzależniony od wysokości formy, w bardziej płaskiej formie może to potrwać krócej. Najlepiej sprawdzać od czasu do czsu patyczkiem czy legumina nie jest jeszcze płynna.
W trakcie pieczenia przygotować polewę. Wlać na patelnię wodę, dodać masło, potem cukier a na koniec dosypać kakao. Smażyć kilka minut, aby woda odparowała.
Po wyjęciu z piekarnika leguminę studzić przez kilka minut a nastepnie wyjąć odwracając formę. Podawać na ciepło z dodatkiem płynnej polewy.