Wykonanie
Sezon
grzybowy trwa! Niestety nie u mnie:( Ja jedynie
mogę udać się do sklepu i troszku
kurek albo
pieczarek zakupić. Już od dłuższego czasu chodziła za mną zupa grzybowa. Poszperałam troszku w necie i znalazłam przepis u Babcigramolki . Przepis musiałam jednak lekko zmodyfikować bo Jakub oczywiście nie
jada wszystkiego. Wyszła pyszna i zazdroszczę wszystkim tym , którzy
grzybów mają pod dostatkiem. Polecam:)
SKŁADNIKI:
Kurki 300 g
Borowiki suszone 15g
marchewka 2 szt
pietruszka 1 szt
jajko 1 szt
mąka do obtaczania pulpecikówkostka grzybowa 2 szt
sól pieprz do smaku
masło 2 łyżki
ziemniaki 5 dużych
śmietana wg uznaniaPRZYGOTOWANIE:Użyłam
suszonych borowików, niestety świeżych w sklepie brak.
Borowiki zalałam ciepłą
wodą i pozostawiłam w niej na kilka minut. W dużym garnku zagrzałam
wodę, dodałam startą na grubych oczkach
marchewkę oraz
pietruszkę, szczyptę
soli i
pieprzu oraz kostki
grzybowe.
Ziemniaki obrałam, umyłam, pokroiłam w kostkę, osobno ugotowałam , ale nie do zupełnej miękkości.
Kurki oczyściłam, umyłam i podzieliłam na kawałki. Te mniejsze zostawiłam w całości. Na patelni rozpuściłam
masło, podsmażyłam
kurki i doprawiłam je do smaku
solą i
pieprzem.
Kurki wraz z wytworzonym podczas smażenia sosem oraz
borowiki i
wodę w której się moczyły przelałam do garnka z
wywarem. Dodałam
ziemniaki. Gotowałam na lekkim ogniu. W tym czasie
mięso mielone przełożyłam do miski, dodałam
jajko,
sól i
pieprz, dokładnie wymieszałam. Formowałam niewielkie kulki
mięsne, następnie obtaczałam je w
mące. Pulpety wrzucałam na gotującą się zupę. Zupę zabielałam na
śmietaną już na talerzach. Smacznego:)