Wykonanie
Czego najbardziej brakuje mi podczas wakacyjnych wyjazdów? Czasami dostępu do internetu (ale tylko czasami, w wakacje bowiem lubię odciąć się od codzienności), najbardziej jednak brakuje mi… codziennej porcji ulubionych
świeżych soków prosto z wyciskarki.O ile jesienią i zimą najczęściej pijam
soki na bazie dyni (klik),
marchewki,
buraka czy
jarmużu (klik), tak wiosną preferuję wszelakie zielone
miksy . Wczesną wiosną dodaję tu pokrzywę (
jabłko, fenkuł, pokrzywa, korzeń
imbiru i
kurkumy,
cytryna), później pierwsze
ogórki, nać
selera czy nawet
szparagi . A wszystko po to, by pomóc organizmowi oczyścić się z toksyn, zdopingować rozleniwiony po zimie system trawienny i dostarczyć potrzebnych nam witamin i mikroelementów.Jedno z moich podstawowych ulubionych połączeń, to
jabłko,
ogórek, fenkuł, nać
selera + (jak w każdym innym soku) korzeń
imbiru i
cytryna ; a do tego – w zależności od tego co akurat znajduje się w lodówce – garść
szpinaku,
rukoli, czy liście
boćwiny (
buraka liściowego / mangolda).Składu
soków nie komponuję tylko i wyłącznie ze względu na ich walory zdrowotne / odżywcze, ale również smakowe i próbując soku podczas wyciskania go, często dodaję coś w ostatniej chwili (więcej
jabłek, jeśli sok jest zbyt cierpki, czy więcej
cytryny /
imbiru /
rukoli, jeśli trzeba nieco ‘podkręcić’ jego smak).A jeśli sok ma zastąpić posiłek i być bardziej syty, to można np. zmiksować go w blenderze z dodatkiem
awokado lub dużej ilości
szpinaku (czy nawet
sałaty, tak jak w przypadku tego koktajlu – klik). By zaś zapewnić sobie dodatkową dawkę żelaza, kilka
razy w tygodniu dodaję do koktajli łyżeczkę spiruliny (w proszku).
Zielony detoks na ok. 1 – 1 , 2 litra soku(najlepiej, by wszystkie składniki pochodziły z upraw ekologicznych)3-4
jabłka1
ogórek wężowy (lub kilka gruntowych)1 fenkułkilka
łodyg selera1 spora garść
szpinaku*1 spora garść
rukoli** (lub kilka liści
boćwiny)1
cytryna1 spory kawałek korzenia
imbiruopcjonalnie – spirulina w proszkuWszystkie składniki dokładnie umyć / oczyścić, osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki (nie obieramy ze skórki!! jedynie z
cytryny obieram połowę skórki, a połowę pozostawiam), a następnie przepuścić przez wyciskarkę lub ewentualnie sokowirówkę.
jabłka – to bezsprzecznie jedne z najzdrowszych dla nas
owoców; oprócz wielu witamin i mikroelementów zawierają również polifenole (antyoksydanty / przeciwutleniacze) oraz kwas foliowy; wspomagają oczyszczanie organizmu, świetnie eliminują toksyny
ogórek – rewitalizujący, nawadniający, oczyszczający, wspomaga wiosenny drenaż (a skórka bogata w pepsynę polepsza trawienie); zawiera m. in. potas, wapń, magnez, sód, selen, miedź i żelazofenkuł – silny antyoksydant; oczyszcza wątrobę, wspomaga układ trawienny, posiada właściwości przeciwzapalne; zawiera
między innymi potas, wapń, cynk i żelazo, wit. A i C oraz kwas foliowy (podobno pomaga również w walce z cellulitem)
seler – zawiera m. in. wapń, potas, sód; wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn
szpinak – zawiera m. in. wit. z grupy B oraz C i E, potas, wapń, magnez, luteinę (bardzo ważna dla naszych oczu), kwas foliowy i betakaroten
cytryna – to oczywiście olbrzymia dawka witaminy C, ale także potasu i wapnia; ma działanie oczyszczające oraz alkalinizujące, co jest niezwykle ważne dla utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej naszego organizmu; dzięki zawartej tu witaminie C zwiększa się przyswajalność żelaza niehemowego (roślinnego), dlatego ważne jest, by w żadnym posiłku jej nie zabrakło (i dlatego dodaję spore ilości
cytryny do każdego praktycznie soku)
imbir – silnie przeciwzapalny i oczyszczający (a przy okazji również naturalny lek przeciwbólowy, antywirusowy, wzmacniający układ odpornościowy)‚* * *‘Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłego weekendu!Ja zaś kończę pakowanie i zostawiam Was na tydzień (w sobotę w południe
będę już w Engadynie, co wiąże się niestety z ograniczonym dostępem do internetu i z całą pewnością
brakiem odpowiedzi na Wasze ewentualne maile, za co z góry przepraszam…).‘