Wykonanie

*Dzisiejsza propozycja może spodoba się tym, którzy czują lekki przesyt pierniczków i wszelakich tradycyjnych świątecznych słodkości, które zewsząd na nas ostatnio czyhają ;) Dziś zatem (w yjątkowo! ;) ) zamiast pierników –
kawa .
Kawa w postaci pysznych jesienno-zimowych
ciasteczek. Na poprawę nastroju, na umilenie sobie dnia / popołudnia / wieczoru (niepotrzebne skreślić ;) ), na… na co tylko chcecie :)
Ciasteczka są szybkie i łatwe do przygotowania, a przy tym niezwykle smaczne. Czy można chcieć czegoś więcej? ;)(poza tym nie zawierają
proszku do pieczenia, a wiem, że sporo osób szuka przepisów na tego typu wypieki…)*

*W oryginale (przepis Marthy Stewart)
ciasteczka te (
kawowo-
kakaowe) przygotowane są z dodatkiem
pieprzu, mnie jednak o wiele bardziej spodobał się pomysł wzbogacenia ich o
pomarańczową nutę (tym bardziej, że z
pieprzem piekę zupełnie inne
ciasteczka ;) ). Dodałam też do nich nieco świeżo zmielonej
kawy (tak jak niedawno było u Majeczki) i obtoczyłam je w cukrze trzcinowym. Część
ciasteczek zrobiłam wycinając je foremkami i w takiej wersji również świetnie zdały egzamin. Miały one zagościć tu jeszcze w zeszłym tygodniu, jako przepis do
Kawowego Tygodnia Majeczki, jednak (jak zwykle… ) czas płatał mi
figle ;)Ale to nic – wszak co się odwlecze… ;)*

(zmodyfikowany przepis Marthy Stewart, oryginał tutaj) na ok. 45
ciasteczek210 g
mąki75 g gorzkiego
kakao1/8 łyżeczka
soli1 płaska łyżka
kawy rozpuszczalnej3/4 łyżki
kawy zmielonej1/2 łyżeczki
cynamonu170 g miękkiego
masła160 g
cukru (więcej, jeśli lubicie słodsze wypieki)1
jajko1,5 łyżeczki naturalnego ekstraktu z
waniliiotarta skórka z 1
pomarańczy+
cukier do obtoczenia
Mąkę,
kakao,
sól,
kawę i
cynamon wymieszać.
Masło utrzeć z
cukrem do białości (przez ok. 3 minuty). Dodać
jajko, ekstrakt
waniliowy i skórkę z
pomarańczy a następnie dalej mieszając (na mniejszych obrotach) partiami dodawać
mąkę. Ciasto przełożyć na papier do pieczenia (jest ono bardzo miękkie) i uformować rulonik o średnicy ok. 5 cm. Zawinąć go w papier (lub folię) i włożyć do lodówki na minimum godzinę.*

*Piekarnik rozgrzać do 180°.Ciasto wyciągnąć z lodówki, ściągnąć papier i pozostawić na blacie na ok. 5 minut (jeśli ciasto spędziło w lodówce całą noc i jest mocno twarde – kilka minut dłużej). Obtoczyć ciasto w cukrze i pokroić na plastry o grubości 5-6 mm. Ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 9-10 minut (
ciasteczka nadal mają być lekko miękkie gdy wyciągamy je z piekarnika). Wystudzić na kratce. Przechowywać w puszce.Uwagi :Zamiast formować ciasto w rulon, możemy je nieco rozpłaszczyć i po schłodzeniu rozwałkować na grubość ok. 5-6 mm, a następnie wykrawać
ciasteczka foremkami o dowolnym kształcie (ważne jest jednak, by ciasto dobrze uprzednio schłodzić). W obydwu wersjach
ciasteczka ładnie się prezentują i z powodzeniem nadają się również jako świąteczny (i nie tylko świąteczny ;)) podarek, przy okazji dołączą więc do świątecznej akcji Cudawianki :)*

*Pozdrawiam serdecznie!*