Wykonanie

Uh! Jedna ze smaczniejszych potraw ostatnich dni.Dochodzę do wniosku, że dania wymyślane na pograniczu jednej/dwóch sekund wychodzą mi najlepiej.Nigdy więcej dumania nad składnikami. ;)4 plastry wieprzowego
schabu bez kości (grubości ok.1,5cm)350g
mrożonego szpinaku rozdrobnionego2 duże, twarde i kwaśne (ważne!)
jabłka50g
żółtego sera3 średniej wielkości ząbki
czosnkupół małego kubeczka
jogurtu bałkańskiego lub kwaśnej
śmietany 18%kawałek twardego
masła lub
margarynyświeżo mielony
pieprz czarny i
sól morskaPlastry
schabu rozbijamy tłuczkiem do
mięsa, uważając by nie były one zbyt cienkie.Posypujemy je z obydwu stron równomiernie
solą oraz świeżo mielonym
pieprzem.
Mięso warto odłożyć w chłodne miejsce przynajmniej na godzinę.Naczynie do zapiekania (polecam ceramiczne) smarujemy
masłem lub
margaryną.Na dnie wykładamy rozbite i przyprawione kotlety.Następne kładziemy na nich porwane plasterki
żółtego sera tak, by pokryły dokładnie
mięso.Można również oczywiście
ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach i postąpić w ten sam sposób, jednak
szpinak lepiej rozprowadzi się na plasterkach.
Szpinak rozmrażamy w rondelku (na niedużym ogniu) i czekamy, aż odparuje spora część
wody.
Czosnek obieramy i ścieramy na małej tarce lub przeciskamy przez praskę, a następnie wrzucamy do
szpinaku. Całość doprawiamy
solą oraz
pieprzem i dobrze mieszamy.
Szpinak rozprowadzamy dość równomiernie na ułożonym wcześniej
serze.Kolejną warstwą są starte
jabłka. Obieramy je ze skórki i ścieramy na tarce warzywnej.Gdy już rozłożymy je w naczyniu, wygładzamy powierzchnię potrawy za pomocą
jogurtu naturalnego lub
śmietany.Wierzch posypujemy startym
żółtym serem i wstawiamy naczynie do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.Zapiekamy przez około 45 minut na środkowym poziomie.Nam danie smakowało najlepiej z frytkami i
pomidorami bez dodatków.Choć może dla niektórych brzmieć ekscentrycznie, smakuje naprawdę świetnie.O ile oczywiście lubi się
szpinak i niecodziennie połączenia. ;)





