Wykonanie
Przyznam, że do tej
pory nie
jadłam szarlotki w takim wydaniu i z dużym zaciekawieniem podeszłam do zadania "szarlotka inaczej". Wnioski? Ciasto
czekoladowe czy też
kakaowe to super połączenie z
jabłkami a przepis, który Wam dziś proponuję jest ok, choć jak dla mnie trochę mało kruchy i
będę go na pewno modyfikować. Ale
póki co, możecie sami spróbować, może mi podpowiecie co zmienić aby ciasto bardziej wyrosło i było mniej zbite...Potrzebujemy (składniki na tortownicę o średnicy 21 cm):ciasto200 g
mąki pszennej4 łyżki
kakao4 łyżki
cukru0,5 kostki
masła lub
margaryny (100 g)2
żółtkazimna
wodamasa5-6
jabłek (najlepiej szara reneta lub lub ligol)2 łyżki
cukru2 łyżki
masłabiałkoZaczynamy od ciasta. Przesiewamy do miski
mąkę i
kakao, dorzucamy
masło i opuszkami palców
wcieramy wszystko aż uzyskamy coś co ma przypominać zacierkę. Następnie dosypujemy
cukier i mieszamy. Teraz dodajemy
żółtka i zagniatamy ciasto a
wodę dolewamy tylko jeśli konsystencja tego wymaga (lepiej się będzie wyrabiało).Ciasto dzielimy na dwie części i jedną z nich rozwałkowujemy i układamy na dnie tortownicy, którą wcześniej pokrywamy cienką warstwą tłuszczu (ja używam do tego papieru po
maśle).Tortownicę wkładamy do lodówki na 30 min.Drugą część ciasta możemy już także rozwałkować ale tym razem wycinamy z niego np. wiewiórki:)(kształt to już tylko i wyłącznie kwestia Waszej wyobraźni i upodobań).
Czas na
jabłka. Obieramy je ze skórki, usuwamy gniazda i kroimy w plastry. Połowę wrzucamy do rondla, dodajemy
masło i
cukier i dusimy na wolnym ogniu co jakiś czas mieszając. Kiedy
jabłka są miękkie dodajemy surowe i mieszamy wszystko razem.
Jabłka odstawiamy do ostudzenia.Teraz ciasto możemy wyciągnąć z lodówki i wkładamy je do piekarnika na ok 20 min.Kiedy ciasto nam się nieco podpiecze, wykładamy na nie masę
jabłkową i przykrywamy ją wykrojonymi czekoladowymi wzorami z ciasta, które smarujemy
białkiem (wtedy ciasto będzie bardziej złociste i chrupiące.
Tak jak wcześniej
pisałam...moje ciasto jakoś bardzo chrupiące nie wyszło ale popracuję nad tym i
będę modyfikować przepis a tymczasem czekam na Wasze podpowiedzi:)Tak czy owak zajadamy się szarlotką w nietypowej wersji.