Wykonanie
Tak stwierdził mój małżonek.
Potem się tłumaczył, że wszystkie mu smakowały, no ale te ewidentnie od razu zdobyły jego uznanie. Moje zresztą też. Smakują podobnie jak pieguski, które można zdobyć w sklepie, jednak tutaj dochodzi radość z pieczenia i satysfakcja z wykonanej dobrej roboty ;)
Ciastka są kruche, moje z kawałkami
czekolady i
rodzynkami (mam alergię na
orzechy). Można dodać do nich również
żurawinę,
wiórki kokosowe...wszystko, co Wam przyjdzie do głowy :-)

Do przepisu potrzebne będą:1 kostka miękkiego
masła3/4 szklanki
cukru1
jajko2,5 szklanki
mąki1/2 łyżeczki
soli1 łyżeczka
sody150 g
gorzkiej czekolady pokrojonej w kosteczkę1 szklanka
rodzynek (lub innych specjałów -
orzechów laskowych,
żurawiny,
maku)
Masło utrzeć z
cukrem, dodać
jajko, wymieszać. Dodać
makę,
sodę,
sól, dokładnie wymieszać lub zmiksować. Do masy dodać
bakalie i
czekoladę.Piekarnik rozgrzać do temperatury 200°C. Z masy robić małe kuleczki wielkości
orzecha włoskiego, układać na blaszce zachowując odstępy. Można je też lekko spłaszczyć. Piec około 10 - 15 minut. Gotowe:))