Wykonanie
J ak już Zając wielokrotnie wspominał - jesteśmy leniwe ! Nigdy nie ukrywam, że nie lubię się przemęczać. Gotowanie co prawda nie jest dla mnie męczarnią ponieważ to lubię, jednak gdy nie mam weny to musi być prosto, łatwo i szybko. Tak właśnie było ostatnio. Mojej rodzicielce o 21.00 zachciało się placków z
jabłkami. Tak, jedzenie w późnych godzinach wieczornych to jedna z niewielu rzeczy jakie odziedziczyłam po mamusi. Tatuś kolacji nie
jada od kiedy tylko pamiętam, mamusia za to o 22.00 potrafi wchłonąć dwa
jaja na "
miętko", dwie kromki
chleba i michę
pomidorów ze
śmietaną. Całe szczęście, że wybitnie od tego nie tyje, w przeciwieństwie do mnie :D W każdym razie, wracając do placków, ja nie miałam już sił na użeranie się z plackami. Zresztą nie umiem usmażyć 5 sztuk tylko od razu walę kopiec jak dla wojska. Pomyślałam więc, że może spróbuję usmażyć jeden duży placek :D Tak żeby wilk był syty i owca cała. No i się udało - zeżarłyśmy na pół, w końcu mi też od życia coś się należy :)Skład :3/4 szklanki
mleka1/4 szklanki
wody najlepiej gazowanej1
jajko5-6 czubatych łyżek
mąki1 duże
jabłko lub 2 małe1 duża łyżka
masła2 łyżki
cukru + trochę
cukru do posypania ( może być w pudrze )
Przygotowanie:
Jabłka obieramy ze skórki, dzielimy na ćwiartki, wydrążamy gniazda nasienne i kroimy w plasterki. Na patelni rozpuszczamy
masło i układamy plasterki
jabłka ( można tak jak na zdjęciu wyżej). Smażymy na niewielkim ogniu. W międzyczasie dorabiamy ciasto podobne do tego na naleśniki.
Mleko dokładnie mieszamy z
jajkiem i
wodą, następnie dodajemy stopniowo
mąkę i łączymy w jednolitą masę.
Jabłka posypujemy 2 łyżkami
cukru, a następnie zalewamy przygotowaną masą. Aby góra szybciej się ścięła możemy przykryć pokrywką. Smażymy placek co jakiś czas sprawdzając jak wygląda jego spód. Gdy będzie już złocisty delikatnie składamy go na pół i jeszcze chwilę smażymy, aby środek dobrze się połączył.Placek wykładamy na talerz i posypujemy
cukrem dla dekoracji.Gotowe !Porcja wychodzi dość duża, więc warto z kimś się podzielić :)
Kaczka