Wykonanie
...czyli prowiant do kajaka cz. 1 :)Przepis (z drobnymi modyfikacjami) cytuję za Dorotką .

Składniki na 12 - 15 bułeczek (zrobiłam 20 mniejszych):80 g drobnego
cukrułyżeczka
soli70 g miękkiego
masła1 duże
jajko, roztrzepane450 g
mąki pszennej2 łyżeczki suchych
drożdży (8 g) lub 16 g świeżych1 i 1/8 szklanki
mleka lub
maślanki, o temperaturze pokojowej200-250 g
jagód (mogą być mrożone)150 g
serka śmietankowego, jak na serniki; może być również
ricotta2 łyżki
miodu2 - 3 łyżki
cukru waniliowegoSerek,
miód i
cukier waniliowy wymieszać, odstawić.Wszystkie składniki połączyć w naczyniu (z
drożdżami świeżymi zrobić wcześniej rozczyn). Wyrobić miękkie, elastyczne ciasto, może się trochę kleić. Oprószyć
mąką, odłożyć do podwojenia objętości w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem lnianym.Po tym czasie ciasto wyjąć, lekko wyrobić. Podsypując delikatnie
mąką rozwałkować na prostokąt 30 x 35 cm (nie większy, bo ciasto będzie zbyt cienkie). Posmarować powierzchnię
twarożkiem, posypać
jagodami. Całość zwinąć wzdłuż krótszego
boku. Pokroić na 12 równych części -
ślimaków, które ułożyć powierzchnią ściętą do góry, w odległości około 1 cm od siebie (na oprószonej
mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia blaszce).[Kierując się podpowiedziami w komentarzach do przepisu Dorotki, kawałek ciasta rozwałkowałam do wielkości blachy, ułożyłam na dnie i na nim układałam bułeczki. Dzięki temu wyciekające nadzienie zostało w drożdżówkach, a nie na blasze.]Odstawić znowu do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, na około 60 minut.Piec ok. 20-30 min. w temperaturze 190 stopni, aż bułeczki będą dobrze wypieczone.Jeszcze ciepłe można polukrować.Smacznego!