Wykonanie
Sobota, blady świt, a ja
siedzę i przepis na kolejny
chleb dla was piszę. Właściwie to nawet przed świtem jeszcze, za oknami ciemno zupełnie. A ja już piekę :) I
między jednym, a drugim
pieczywem przepisy wpisuję.
Chleb francuski już gotowy, w kolejce do pieczenia czekają
bułki z
makiem,
chleb cebulowy, może i tostowy zdążę zrobić, może coś jeszcze i pewnie
chałkę. A czego nie zdążę dzisiaj to dokończę jutro :)Właściwie to nie mam pojęcia dlaczego ten
chleb nazywa się właśnie francuski. Tak się nazywał na blogu, na którym podejrzałem przepis (www.przepisnachleb.pl) więc i ja go tak nazwałem. Swoją
drogą niezła strona,
będę więcej
chlebów stamtąd testował.A wracając do nazwy to pewnie stąd się wzięła, że
chleb jest taki bardzo delikatny, neutralny w smaku. Taki idealny kanapkowy. A tak na marginesie to jest szybki w zrobieniu. Wyrabia się go krócej niż zwykle i wyrasta też szybciej. Zatem jak mamy mało czasu, a nie lubimy jeść
chleba ze sklepu to ten będzie idealny.Składniki na 2 bochenki:1100 g
mąki pszennej3 łyżeczki
soli2 i 1/2 łyżeczki suchych
drożdży30 g miękkiego
masła700 ml ciepłej
wodyCiasto wyrabiamy szybko i energicznie. Wystarczy 5-7 minut porządnego, energicznego wyrabiania. Powinno lekko, delikatnie kleić się do dłoni. Przekładamy ciasto do wysmarowanej
olejem miski, zawijamy szczelnie folią spożywczą i zostawiamy w ciepłym miejscu na 40 minut. Wyrośnięte ciasto przekładamy do formy i ponownie szczelnie owijamy i zostawiamy w ciepłym miejscu. Tym razem na 20 minut.Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni. Wkładamy formy z
chlebem (bez folii oczywiście) i od razu zmniejszamy temperaturę do 200 stopni. Pieczemy 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy z formy (OSTROŻNIE! Będzie bardzo gorący i dość miękki), szybko skrapiamy
wodą i wstawiamy do piekarnika jeszcze na 10 minut jednocześnie zwiększając temperaturę do 220 stopni.Smacznego!
---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)