Wykonanie

Jesień w pełni, więc zapraszam Was na pyszną i aromatyczną szarlotkę z chrupiącą
bezą.Wyznacznikiem idealnej szarlotki jest dla mnie duża ilość kwaskowych
jabłek, odpowiednio doprawionych
cynamonem, mielonymi
goździkami i prawdziwą
wanilią. Do tego pyszne kruche ciasto i już możemy zapraszać gości. Dzisiejsze ciasto zyskało iście królewski charakter za sprawą delikatniej i bardzo kruchej
bezy.Zdradzę Wam jeszcze szarlotkowy sekret mojej mamy. Aby kruche ciasto zbyt szybko nie wilgotniało, przed nałożeniem
owoców, należy posypać je warstwą posiekanych
orzechów lub
tartą bułką. Można również posmarować spód ciasta
białkiem, albo położyć warstwę marcepanu.
Beza natomiast będzie idealnie krucha jeśli upieczecie ją osobno i ułożycie na jabłkach tuż przed podaniem.Ciasto z tej strony, z małymi zmianami.

Składniki na tortownicę 24 cm:Ciasto kruche:100 g
mąki pszennej100 g
mąki krupczatki1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia60 g
cukru pudru120 g
masła, zimnego3
żółtka (
białka zachować do
bezy)
Beza:3
białka duże150 g
cukru2 łyżeczki
mąki ziemniaczanejMus jabłkowy:1,5 kg kwaskowych
jabłek60 g
cukru z prawdziwą
wanilią1 łyżeczka
cynamonu¼ łyżeczki mielonych
goździków½ szklanki
wodyObie
mąki przesiewamy z
proszkiem do pieczenia na stolnicę, dodajemy
cukier puder, zimne
masło i
żółtka. Szybko zagniatamy ciasto łącząc składniki w jedną kulę. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki.Około 1,5 kg
jabłek na szarlotkę obieramy, wycinamy gniazda nasienne, kroimy w ćwiartki, a
potem na mniejsze kawałki. Wrzucamy do dużego garnka( u mnie wok), dodajemy
przyprawy,
cukier i
wodę ( jeśli
jabłka są mało soczyste) i smażymy mieszając przez około 10-15 minut, aż
jabłka zmiękną, ale częściowo pozostaną w kawałkach.

Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wałkujemy
między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, na wielkość
spodu od formy. Spód wyklejamy rozwałkowanym
ciastem, dziurkujemy widelcem. Na tym etapie można podpiec sam spód, lub wyłożyć
bułką tartą czy
orzechami. Ja podpiekłam sam spód przez około 15 minut w 200 C.Na podpieczony spód wykładamy
jabłka, wyrównujemy powierzchnię i wkładamy do nagrzanego do 180 C piekarnika na 25 minut. Po upieczeniu ciasto pozostawiamy w formie do ostygnięcia.Gdy ciasto stygnie przygotowujemy
bezę. Jedynym mankamentem tej metody jest fakt, że należy poczekać, aż ciasto ostygnie, ostrożnie wyjąć je z formy, formę umyć i użyć do upieczenia
bezy.
Beza:
Białka wlewamy do miski i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Następnie dodajemy po łyżce
cukru, cały czas ubijając (nie należy zmniejszać ilości
cukru, bo
beza może się nie udać). Po każdorazowym dodaniu
cukru, dobrze ubijamy pianę. Piana powinna być sztywna i błyszcząca. Po dodaniu całego
cukru ubijamy
białka jeszcze przez 2 - 3 minuty, pod koniec dodajemy
mąkę ziemniaczaną. Tak przygotowaną pianę szybko wykładamy na wyłożone papierem do pieczenia, dno tej samej tortownicy i wstawiamy do nagrzanego do 120 C piekarnika na 30 minut. Po tym czasie obniżamy temp. do 100 C i suszymy
bezę przez 2 h. Upieczoną
bezę studzimy na kratce. Składamy szarlotkę tuż przed podaniem, dzięki temu
beza będzie doskonale krucha i chrupiącą.


https://sklep.egmont.pl/ksiazki/literatura/p,moje-wypieki-wielki-powrot,11303.html