Pomidory faszerowane pęczakiem i kurkami

Wykonanie

Pomidory po prostu uwielbiam! Cały rok czekam na lato, kiedy będą wreszcie pyszne, pełne smaku i pachnące!
Dlatego też jem je kiedy tylko to możliwe, oczywiście najczęściej po prostu surowe, ale czasem dla odmiany warto też spróbować je na ciepło. Tym razem proponuję przepis na zapiekane, faszerowane pomidory. Farsz to pyszna podsmażona na masełku młoda cebulka, do tego wspaniałe, dostępne już na targach kurki. Do farszu dodałam też moją ulubioną kaszę – pęczak.
Składniki (na 2 duuuże pomidory):
2 duże, twarde pomidory
1/2 szklanki kaszy pęczak
1 spora, młoda cebulka (może być ze szczypiorkiem)
1 łyżka masła
1 łyżka oliwy z oliwek
100-150 g kurek
łyżka albo dwie orzeszków piniii
1/2 szklanki białego, wytrawnego wina
kawałek sera mozzarella (można też dać inny ulubiony ser, np parmezan, albo po prostu jakiś żółty ser)
sól, pieprz, suszona bazylia, suszone oregano
Przygotowanie:
Pomidory dokładnie myjemy, nożem wykrawamy otwór na górze, wycinając przy tym cały ogonek. Następnie łyżką wydrążamy całego pomidora, usuwamy pestki i miąższ zostawiając odrobinę miąższu przy skórce, żeby pomidory się nie rozpadły. Miąższu oczywiście nie wyrzucamy.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Na patelni roztapiamy masło i oliwę, dodajemy posiekaną cebulkę i lekko szklimy, następnie dodajemy dokładnie umyte i pokrojone w kostkę kurki. Od razu dorzucamy kaszę i wszystko smażymy kilka minut, aż kurki puszczą wodę. Dodajemy białe wino i ponownie gotujemy aż kasza wchłonie cały płyn. Dodajemy jeszcze około pół szklanki wody i miąższ z pomidorów znowu gotujemy na wolnym ogniu. Kasza w sumie powinna gotować się około 10-12 minut. Wszystko doprawiamy do smaku solą, pieprzem, suszonymi ziołami i dodajemy orzeszki pinii. Pomidory układamy w żaroodpornym naczyniu, nadziewamy dokładnie kaszą i kurkami (na ścisk ;)) i wstawiamy na nagrzanego piekarnika na około 30 minut, aż pomidory będą już miękkie. Na około 10 minut przed końcem pieczenia kładziemy na wierzchu kawałek mozzarelli (albo innego sera). Pomidory doskonale smakują oczywiście na gorąco od razu po wyjęciu z pieca