Wykonanie
Nie jestem ekspertem w pieczeniu ciast , dlatego jak już się za to biorę to staram się korzystać z prostych i sprawdzonych przepisów .Takich jak ten poniżej , to ciacho nigdy mnie nie zawodzi i wszyscy chętnie je pałaszują . Wiem przepis stary ,a ale czasem warto odkurzyć notatki babci i wykonać pyszne , proste ciacho , które zawsze się udaje , nie straszy zakalcem ..owszem lubię zakalce ale nie lubię jak mi wychodzą ..w końcu z założenia piekę ciasto a nie zakalec 😉
Składniki :2,5 szklanki
mąki + 2 łyżki dodatkowo1 szklanka
cukru1 szklanka
oleju5
jajek1 szklanka
wody gazowanej (oranżada , sprite lub inny gazuś )2 łyżk i
kakao2 pełne łyżeczki
proszku do pieczenia1
cukier wanilinowy (małe opakowanie)
Do miski wsypujemy
mąkę ,
cukier ,
proszek do pieczenia , dolewamy
olej ,
cukier waniliowy i dodajemy same
żółtka jajek -
białko odlewamy w osobną miskę i ubijamy na sztywno . Wszystko razem mieszamy , dolewając szklankę sprite ( akurat taki miałam ) oraz dokładając ubite
białka . Po wymieszaniu masę dzielimy na dwie części , do jednej dodajemy 2 łyżki
mąki , a do drugiej dwie łyżki
kakao -mieszamy .
Blaszkę ( mała okrągła ) smarujemy
margaryną i obsypujemy
bułką tartą , wlewamy na nią 3 łyżki ciemnego ciasta , a na nie 3 łyżki jasnego i tak na przemian ,aż do skończenia składników . Uzyskamy wspaniałą
zeberkę 😉 Ciasto wsuwamy do podgrzanego piekarnika i pieczemy bez termoobiegu w temperaturze 160 C około godziny , najlepiej wsuwać patyczek i sprawdzać czy po wyjęciu z ciasta jest suchy -jeśli jest to ciasto jest gotowe 😉 Po wystudzeniu , kroimy i możemy podawać posypane
cukrem pudrem lub takie prosto z piekarnika .. 😉 Smacznego !