ßßß Cookit - przepis na Zupa niby-marchewkowa

Zupa niby-marchewkowa

nazwa

Wykonanie

Jak zwykle, przypadek okazał się moim wiernym pomocnikiem. Zawsze mogę na niego liczyć i bardzo sobie go cenię. Raczej nie przejmuję się, kiedy stwierdzam, że czegoś nie mam w domu, nie gnam do sklepu, tylko zacieram ręce na nowe odkrycia. Tym razem było ustalone, że będzie zupa marchewkowa. Jednak marchewka wykręciła nam figla i było jej za mało. No cóż, nie ma rady, będzie taka niby-marchewkowa. Rezultat był taki, że wyszła lepsza niż moje wszystkie dotychczasowe marchewkowe razem wzięte.
Zupa marchewkowo-cebulowa-ziemniaczana
kilka marchewek
tyle samo objętościowo (na oko) cebuli
tyle samo objętościowo (na oko) ziemniaków
oliwa z oliwek
śmietana od zup i sosów (najczęściej jest napisane na opakowaniu)
przyprawy: sól, tabasko (lub sproszkowane papryczki chilli), kurkuma, czosnek
Cebulę obrać, pokroić w kostkę i usmażyć z oliwą na złoto. Marchewki i ziemniaki, obrać, pokroić na kawałki, dolać wody i ugotować na miękko. Wszystkie składniki umieścić w jednym garnku, zblenderować, dodać śmietanę i jeszcze raz krótko zagotować. Dolać wody, gdyby zupa była za gęsta. Podawać z usmażonymi chrupkami z chleba.
Źródło:http://veggieola.blogspot.com/2012/06/zupa-niby-marchewkowa.html