ßßß
 
            
         Za dzisiejszym wypiekiem w zasadzie nie stoi żadna historia. Ot, po prostu miałam w lodówce niepełną butelkę whiskey, na którą jakoś nie było chętnych. Poszperałam, poszukałam i z masy różnych przepisów z wykorzystaniem whiskey wybrałam właśnie ten. Prosty, szybki, z zaledwie kilku podstawowych (oprócz whiskey oczywiście) składników. Znalazłam go u Kasi i po prostu musiałam wypróbować :)Muffiny są bardzo smaczne, choć nie tak puszyste, jak np. sklepowe. Mają dość zwartą strukturę (być może dlatego, że użyłam jogurtu naturalnego zamiast kefiru, jak w oryginalnym przepisie). Whiskey jest tylko delikatnie wyczuwalna, ale daje bardzo specyficzny, przyjemny posmak. Kawałki czekolady urozmaicają całość, a wierzch jest tak wspaniale chrupiący, że sam w sobie jest wystarczającym powodem do upieczenia tych muffinów ;)Polecam :)Składniki na 12 muffinek:2 szklanki mąki pszennejszczypta soli2 łyżeczki proszku do pieczenia1 szklanka cukru (dałam trzcinowy)1 duże jajko1/4 szklanki oleju (u mnie rzepakowy)1/3 szklanki whiskey3/4 szklanki kefiru (zastąpiłam jogurtem naturalnym)100g ulubionej czekolady, drobno posiekanej lub czekoladowych drobinek (chocolate chips)Wykonanie:Mąkę, sól, proszek do pieczenia oraz cukier wymieszaj w dużej misie.Jajko roztrzep. Dodaj olej, whiskey oraz jogurt i wszystko dokładnie zmieszaj.Przelej mokre składniki do suchych i wymieszaj niezbyt dokładnie (mogą być wciąż widoczne grudki mąki) Na koniec wmieszaj szybko czekoladę.Nałóż ciasto do formy na muffiny wyłożonej papilotkami (u mnie prawie do pełna) i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piecz przez około 20 minut, do tzw. suchego patyczka.Wystudź na kratce.
Za dzisiejszym wypiekiem w zasadzie nie stoi żadna historia. Ot, po prostu miałam w lodówce niepełną butelkę whiskey, na którą jakoś nie było chętnych. Poszperałam, poszukałam i z masy różnych przepisów z wykorzystaniem whiskey wybrałam właśnie ten. Prosty, szybki, z zaledwie kilku podstawowych (oprócz whiskey oczywiście) składników. Znalazłam go u Kasi i po prostu musiałam wypróbować :)Muffiny są bardzo smaczne, choć nie tak puszyste, jak np. sklepowe. Mają dość zwartą strukturę (być może dlatego, że użyłam jogurtu naturalnego zamiast kefiru, jak w oryginalnym przepisie). Whiskey jest tylko delikatnie wyczuwalna, ale daje bardzo specyficzny, przyjemny posmak. Kawałki czekolady urozmaicają całość, a wierzch jest tak wspaniale chrupiący, że sam w sobie jest wystarczającym powodem do upieczenia tych muffinów ;)Polecam :)Składniki na 12 muffinek:2 szklanki mąki pszennejszczypta soli2 łyżeczki proszku do pieczenia1 szklanka cukru (dałam trzcinowy)1 duże jajko1/4 szklanki oleju (u mnie rzepakowy)1/3 szklanki whiskey3/4 szklanki kefiru (zastąpiłam jogurtem naturalnym)100g ulubionej czekolady, drobno posiekanej lub czekoladowych drobinek (chocolate chips)Wykonanie:Mąkę, sól, proszek do pieczenia oraz cukier wymieszaj w dużej misie.Jajko roztrzep. Dodaj olej, whiskey oraz jogurt i wszystko dokładnie zmieszaj.Przelej mokre składniki do suchych i wymieszaj niezbyt dokładnie (mogą być wciąż widoczne grudki mąki) Na koniec wmieszaj szybko czekoladę.Nałóż ciasto do formy na muffiny wyłożonej papilotkami (u mnie prawie do pełna) i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piecz przez około 20 minut, do tzw. suchego patyczka.Wystudź na kratce. Smacznego :)
Smacznego :)