Wykonanie

Jak już wspominałam w sobotę miałam urodziny, z tej właśnie okazji postanowiłam upiec tort. Chodził za mną od kilku dni smak
wiśni i
czekolady i takiego przepisu postanowiłam poszukać.Do tej
pory piekłam najczęściej
torty z dwoma przełożeniami kremem, teraz jednak podniosłam sobie poprzeczkę nieco wyżej i przełożenia były aż cztery. Niestety fakt, że
spody trzeba piec każdy osobno sprawia, że jest to bardzo pracochłonne i najlepiej rozłożyć sobie całość na raty. Ja w piątek w nocy upiekłam blaty, w sobotę je nasączyłam, przełożyłam kremem i
wiśniami, a w niedzielę polałam całość
czekoladą.Przepis znalazłam na mojewypieki.com jednak mam co do niego kilka uwag i spostrzeżeń. Oryginał liczony jest na tortownicę o średnicy 20cm, ja użyłam 24 centymetrowej, dlatego zamiast 6 blatów z tej samej ilości ciasta upiekłam 5.Ponadto uważam, że jeśli chodzi o dekorację
boków tortu to lepiej nadaje się do tego krem niż
czekolada. Ponieważ można nim wyrównać ładnie różnice w blatach oraz jest gęściejszy i łatwiej się nakłada w pionie. Dlatego sugerowałabym zrobić nieco więcej kremu i albo udekorować nim cały tort na zewnątrz, albo przynajmniej boki.Ciasto:7
jajek1 szklanka
cukru pudrupół szklanki
mąki pszennejpół szklanki
kakao1/3 szklanki
mąki ziemniaczanej80g
gorzkiej czekolady3/4 szklanki cherry rozcieńczonej
wodąBiałka oddzielamy od
żółtek i ubijamy z dodatkiem
soli na sztywną pianę, pod koniec partiami dodajemy
cukier puder. Dodajemy
żółtka i nadal ubijamy.
Czekoladę ścieramy na drobnych oczkach tarki i mieszamy ją w osobnym naczyniu z
mąkami i
kakaem. Suche składniki dodajemy do piany i delikatnie mieszany łyżką, żeby całość nie opadła.Tortownicę o średnicy 24cm wykładamy papierem do pieczenia i pieczemy 5 osobnych blatów. Aby były równe zważyłam ciasto, wynik podzieliłam na 5 i na każdy blat wypadało ok.170g ciasta.Blaty należy piec ok.8min. w 190 o C. Ostudzone
biszkopty nasączyć cherry z
wodą (robimy to dopiero przed smarowaniem kremem)

Krem:250g
gorzkiej czekoladypół szklanki
mleka250g miękkiego
masła1 szklanka
cukru pudru300g
wiśni (świeżych, mrożonych-rozmrożonych lub z kompotu)
Masło utrzeć z
cukrem. Podgrzać
mleko i roztopić w nim
czekoladę, ciągle mieszać by nie przywarła. Roztopioną
czekoladę dodawać partiami do
masła ciągle miksując całość. Odstawić do lodówki do zgęstnienia.
Wiśnie pokroić.
Biszkopty smarować kremem i układać
wiśnie i tak warstwa po warstwie.


Kremu wystarczyło na przełożenie 5
biszkoptów, jeśli chcemy pokryć tym kremem tort z wierzchu i z
boku konieczne jest zwiększenie proporcji.Tort po przełożeniu należy wstawić do lodówki na ok.24h.

Jeśli nie dekorujemy
tortu kremem można polać go
czekoladą, w tym celu należy ok 250g
gorzkiej czekolady rozpuścić w kąpieli
wodnej. Wystarczy to na
pokrycie tortu o średnicy 24cm oraz
boków (co jednak jest bardzo trudne i nie wychodzi najlepiej, na boki lepsza jest gęstniejąca
czekolada, nie spływa tak bardzo)W przeciwieństwie do autorki oryginalnego przepisu stwierdzam, że
wiśnie podczas krojenia nie wypadają (o ile same są wcześniej pokrojone) i nie jest konieczny nóż elektryczny. Natomiast krojenie utrudnia
czekoladowa polewa, która przy krojeniu brzydko pęka, dlatego po raz kolejny powtórzę, iż lepsze byłoby
pokrycie z kremu.




Choć z wyglądu mógłby być ładniejszy i trochę mi przykro, że wyszedł taki koślawy to uważam, że w smaku jest bardzo dobry (ok. 30min przed podaniem należy wyjąć z lodówki, wtedy krem jest smaczniejszy). Natomiast nie wiem, czy jest wart ogromu pracy jaki trzeba w niego włożyć i nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek go upiekę, bo trzy dni w kuchni to lekka przesada.