Wykonanie
Kiedy zobaczyłam ten sernik u Szarlotka, wiedziałam, że go zrobię. Pyszny, aksamitny, z kawałkami
czekolady w środku – kusił mnie bardzo. Poza tym chciałam wypróbować, czy zrobiony z dodatkiem całych
jajek nie opadnie mi tak, jak serniki z ubijanymi osobno
białkami. Prawie się udało, jednak mi trochę opadł – pewnie dlatego, że w ferworze przygotowań źle odczytałam przepis i dodałam 2, 5 łyżki
maki kukurydzianej, zamiast łyżeczki…Przepis nieco zmieniłam, mam trochę większą tortownicę , wzięłam więc więcej
sera- tak około 60 dkg i dodałam jedno
jajko więcej. Z efektu jestem zadowolona i mam zamiar zrobić go jeszcze, tym razem z odpowiednia ilością
mąki !Spód4 łyżki miękkiego
masła3 łyżki drobnego
cukru2 łyżki
kakao150 ml
mąki pszennej (100g)Masa serowa4 łyżki
cukru pudru2, 5 łyżeczki
mąki kukurydzianej ( dałam te nieszczęsne 2, 5 łyżki…)2
jajka ( dałam 3, średnie)450 g
śmietankowego sera ( dałam ok 600 G)1 łyżeczka
cukru waniliowego50 g
gorzkiej czekolady ( pokruszyłam 3/4 tabliczki)Składniki na spód zmiksowałam na mokra kruszonkę i rozprowadziłam, nie ugniatając na dnie wysmarowanej tortownicy ( 26 cm średnicy).
Cukier-puder wymieszałam z
mąką kukurydzianą.
Jajka z
serem zmiksowałam w misce i dodawałam stopniowo
cukier z
mąką. Na koniec łyżką wmieszałam pokruszoną
czekoladę i wylałam masę na spód.Piekłam w temperaturze 150 C około 80 min- gdy sernik się zrumienił , odstawał od
boków, wyłączyłam piekarnik i studziłam przy uchylonych drzwiczkach. Jednak opadł, ale nie tak wiele, jak moje poprzednie . Nie jest tak imponujący, jak ten Szarlotka. Próbowaliśmy go kilka godzin po upieczeniu, ale zdecydowanie lepszy był następnego dnia. Musze go powtórzyć, nie popełniając błędu z
mąką i wtedy porównam smak. Może jeszcze zmniejszę temperaturę pieczenia do 140 c … Ten bardzo nam smakował do podwieczorkowej
kawy.Smacznego !