Wykonanie
Trójmiasto od tygodnia spowite jest gęstą mgłą. Szaro i ponuro, więc nic
dziwnego, że gdy tylko
mogę śpię do południa. Niestety dziś choróbsko nie dało mi pospać, nagły atak
kaszlu wybudza skutecznie. W domu cisza, za oknem widać tylko jak kolejne liście spadają z drzew a ja z
kubkiem gorącej
herbaty planuję dzień. Zaczynam od śniadania, pogoda zdecydowanie kieruje moje myśli ku ciepłemu, przyjemnemu śniadaniu, najlepiej podanemu do łóżka. Ale cóż wstałam pierwsza więc to chyba ja
będę podającą. Na
stole kilka
śliwek, w
sumie od dawna planowałam zrobić
konfiturę śliwkową ale jakoś tak się nie złożyło… nic straconego w końcu nie muszę zapełnić nią całej piwniczki wystarczy miseczka na śniadanie do tego jakieś jesienne placuszki i śniadanie na mglisty poranek jak znalazł!

Składniki, na miseczkę
konfitury śliwkowej:
Śliwki 3 szt
Miód 2 łyżeczki
Kakao 1 czubata łyżkaSposób przygotowania:
Śliwki myjemy, wybieramy pestki i kroimy w drobną kostkę.
Śliwki wrzucamy na patelnię, podlewamy odrobinką
wody, dodajemy
miód, całość mieszamy dokładnie.
Konfiturę śliwkową smażymy pod przykryciem, mieszając co pewien czas. Gdy
śliwki się rozgotują dodajemy
kakao i smażymy jeszcze przez chwilę. Zapach smażonych
śliwek z
kakao jest nieziemski więc szybko zabieram się za jesienne paluszki bo inaczej nic nie zostanie na śniadanie.Przepis na jesienne placuszkiSkładniki:
Płatki jaglane ok 2 łyżki
Zarodki pszenne ok 3-4 łyżki
Jogurt naturalny 4-5 łyżek
Miód 1 łyżeczka
Żurawina suszona 1 garść
Siemię lniane 1 łyżka
Jajko 1 szt.
Proszek do pieczenia ok 1/3 łyżeczkiSposób przygotowania:
Płatki jaglane,
zarodki pszenne oraz
siemię lniane zalewamy
jogurtem naturalnym i pozostawiamy na chwilę.
Płatki jaglane i zarodki możemy zastąpić rozdrobnionymi w blenderze
płatkami owsianymi lub poppingiem z
amarantusa. W
między czasie
jajko ubijamy na lekką piankę. Do masy jajecznej dodajemy
jogurt z
płatkami oraz zarodkami,
proszek do pieczenia oraz pokrojoną w paski
żurawinę suszoną. Składniki mieszamy dokładnie, rozgrzewamy patelnię i smażymy bez dodatku tłuszczu.

Gorące jesienne placuszki polewamy
śliwkową konfiturą do tego aromatyczna
kawa i nawet tak ponury dzień jak dziś rozpoczynam z uśmiechem na twarzy.
Konfitury zostało nawet na niedzielne śniadanko a że jej smak jest powalający to na pewno nie pozwolę jej się zmarnować. Leniwe weekendowe śniadania tak jak lubię!

PozdrawiamSmakUla.Podziel się...
