Wykonanie
Bardzo lubię warzywne pasztety. Jemy je nie tylko na zimno, często są po prostu daniem obiadowym - z sosem,
żurawiną czy surówką smakują doskonale. Dwa podstawowe składniki dzisiejszego to
sucha fasola pinto ze sklepu Arriba z meksykańską żywnością i delikatny, słodkawy w smaku
seler.
Fasola po ugotowaniu zmienia kolor i wygląda jak ziarenka
czekolady :)
Składniki:1,5 szklanki ugotowanej
fasoli Pinto(sklep Arriba)3 średnie
selery2 łyżki
mleka kokosowego1
jajko0,5 szklanki
bułki tartej + trochę do posypania formy0,5 łyżeczki
currysól,
pieprz do smaku
margaryna do posmarowania formyPrzygotowanie:
Selery gotuję do miękkości, obieram, kroję w kawałki i wrzucam do miski. Dorzucam ugotowaną
fasolę, dodaję
mleko kokosowe i
jajko. Ucieram blenderem (pozostawiam część
fasoli w kawałkach). Do masy dodaję
bułkę tartą,
curry, doprawiam
solą i
pieprzem i mieszam dokładnie. Foremkę do pieczenia nacieram
margaryną, oprószam
bułką tartą i wykładam masę. Wygładzam powierzchnię, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 220 stopni C. na 60 minut.Przepis autorski.