Wykonanie
Dawno nie kupowałam
wieprzowych żeberek chociaż bardzo je lubię. Niestety, jakoś nie mogłam natrafić na ładne i chude kawałki a tylko takie warto przygotować. Wczoraj jednak wypatrzyłam piękny, gruby pasek i szkoda by było zostawić go w sklepie. Już płacąc za zakupy wiedziałam, że
żeberka będą się dusiły z pysznymi dodatkami :)

czas przygotowania : 2 godz. + 1 , 5 godziny duszeniaskładniki:ok. 1,2 kg chudych
żeberek wieprzowychkilka suszonych poćków,
borowików ceglastoporych, albo po prostu podgrzybkówok. 700 g
kiszonej kapusty1 łyżka kaczego
smalcu4 nieduże
cebulki1 łyżka
miodu rzepakowegook. 1/2 łyżeczki
sosu sojowego ciemnegook. 2 łyżek
sosu sojowego jasnegodo smaku -
sól,
pieprz ziołowy,
pieprz czarny mielony,
przyprawa ognistasposób przygotowania :
grzyby zalałam ok. 1/2 l ciepłej
wody, moczyły się jakieś pół godziny.
Potem gotowałam je następne pół godziny żeby nieco zmiękły. Odcedziłam i posiekałam a
wodę z gotowania zachowałam.Pasek
żeberek umyłam, osuszyłam dobrze i pokroiłam na 6 mniej więcej równych kawałków. Oprószyłam ze wszystkich stron
solą,
pieprzem ziołowym i czarnym. Odłożyłam na 2 godziny w chłodne miejsce. Po tym czasie w rondlu rozgrzałam kaczy
smalec i zrumieniłam
mięso dokładnie.Dosypałam pokrojoną w ćwierć plasterki
cebulę oraz posiekaną
kapustę. Wlałam
sosy sojowe,
wywar z
grzybów i dodałam posiekane w paseczki
grzyby oraz ok. 1/3 łyżeczki
przyprawy ognistej. Dusiłam aż
mięso było zupełnie miękkie kilka
razy w tym czasie przewracając kawałki i ew. uzupełniając odparowany płyn. Pod koniec doprawiłam do smaku
miodem.My zjedliśmy z
pieczywem, ale można podać z
ziemniakami czy grubą
kaszą.