Wykonanie
Surówki i sałatki goszczą u mnie często - do obiadu zawsze jest coś, jakiś dodatek, jakieś
warzywa surowe czy gotowane.Niestety, kilka powtarza się często, aż do znudzenia bo Żarłoczek wielu warzyw po prostu nie lubi i nie
mogę go od lat do nich przekonać. Więc gdy on znowu je
marchewkę albo
ogórka ja robię sobie coś innego. Na przykład surówkę
selerową, całą michę tylko dla siebie, ale lubię ją tak bardzo, że starcza mi za cały obiad. Jest pyszna i zdrowa więc serdecznie ją polecam.

składniki:1 dość duży
seler korzeniowy1
jabłko, najlepiej odm. Champion bo długo nie ciemniejesok z całej
cytryny3 łyżki posiekanego w cienkie półplasterki
pora (biała i jasnozielona część)2 - 3 łyżki gęstej
śmietany1 łyżeczka
cukru4 łyżki
suszonej żurawiny (takiej jakby kandyzowanej)do smaku: odrobina
pieprzusposób przygotowania:
Cytrynę wyszorowałam, sparzyłam, wycisnęłam sok.
Selera oczyściłam dokładnie, obrałam, starłam na dużych oczkach tarki jarzynowej i od razu polałam
sokiem cytrynowym żeby nie ściemniał, wymieszałam.
Jabłko obrałam i też starłam na tarce, dodałam do
selera.
Pora przełożyłam na sitko, przelałam wrzątkiem, dokładnie osączyłam, dodałam do
selera. Sparzam go bo inaczej dłuuugo mi się przypomina.Surówkę przyprawiłam odrobiną
pieprzu i
cukru, dodałam
śmietanę - można ją zastąpić
oliwą.
Żurawinę posiekałam, 2/3 dodałam do surówki, wymieszałam dokładnie i odstawiłam na ok. 30 min.. Podałam posypując resztą
żurawiny.