Wykonanie
Smardze to bardzo pyszne i aromatyczne
grzyby. Pojawiają się wczesną wiosną, w kwietniu i na początku maja. Więcej o smardzach stożkowatych, których użyłam przeczytacie w zakładce
Grzyby gatunkami .Przypominam jednak, że wszystkie smardze są w Polsce pod ścisłą ochroną i nie wolno ich zbierać.Można natomiast wybrać się wiosną, tak jak ja, na Słowację gdzie ich pozyskiwanie jest jak najbardziej dozwolone. Jeśli uda się nazbierać dużo to część można zamrozić i ususzyć :-)

składniki:ok. 1 kg
mięsa z udźca indyczego bez skóry i kościok. 30 świeżych albo mrożonych smardzów1
cebulamąka pszenna do obtoczenia
mięsa6 łyżek
sosu sojowego1,5 łyżeczki
pieprzu ziołowegook. 2 szkl.
wywaru warzywnegodo smażenia:
masło klarowanedo smaku:
papryka słodka mielona, ew.
sól2 łyżki posiekanego świeżego
koperkusposób przygotowania:
Mięso opłukałam i osuszyłam ręcznikami papierowymi. Pokroiłam w paski.
Skropiłam sosem sojowy i posypałam
pieprzem ziołowym, wymieszałam dokładnie i odstawiłam na 2-3 godziny do lodówki.Smardze dokładnie oczyściłam, opłukałam i osączyłam. Przycięłam dolną część owocników, jakby trzonek, bo jest twardawy (może je ususzyć i zmielić na
grzybowy proszek). Górną część owocników pokroiłam w grube paski, mniejsze tylko na połówki.
Cebulę obrałam i posiekałam.
Mięso obtoczyłam w niewielkiej ilości
mąki i obsmażyłam partiami na rozgrzanym
maśle (ok. 4 łyżki) Zrumienione przełożyłam do rondla, wlałam
bulion i dusiłam na małym ogniu 10 min.. Na patelnię dodałam 1 łyżeczkę
masła i podsmażyłam
cebulę, dodałam
grzyby, smażyłam razem kilka minut po czym przełożyłam do
mięsa. Na koniec dosypałam
koperek. Dusiłam ok. 15-20 min.. Podałam z
makaronem.