Wykonanie

Ciasto, które dawno, dawno temu bywało u nas bardzo często, jednak nigdy, przez tyle lat nie wiedziałam, że nazywa się
ciastem piastowskim. Aż do niedawna, dowiedziałam się o tym za sprawą Ciotki mego Małżonka, która będąc u nas na rodzinnej uroczystości, z zadowoleniem zawołała "o ciasto piastowskie!", a my niczego nieświadomi zapytaliśmy: tak, a które...? Bowiem przez tyle lat zawsze nazywaliśmy je po prostu szarlotką lub jabłecznikiem na
biszkopcie, z
bitą śmietaną. Ostatnio do łask powracają u nas stare przepisy, nasze smaki dzieciństwa, z nim to właśnie kojarzy mi się to ciasto, którego nie piekłam już chyba z 20 lat... Ja piekłam moje na dużej, ciemnej blaszce o wym.38x24cm, na mniejszą proponuję przygotować
biszkopt z 5
jajek, mój był dość wysoki, troszkę nawet za bardzo, piekłam z 7, więc 5 będzie idealnie. Przy biszkoptach mam taką zasadę (tak nauczyła mnie moja Mama), że na każde
jajko daję po 1 łyżce
cukru (
ksylitolu) i po 1 łyżce
mąki, kiedyś
dawałam pszenną-
tortową , teraz
daję orkiszową. Piekę zawsze bez dodatku
proszku do pieczenia, puszystość gwarantuje dobre ubicie piany z
białek. Dzięki temu, że czas pieczenia jest niezbyt długi i piecze się na dość niskiej temperaturze
biszkopt przygotowany według tego przepisu jest puszysty, delikatny i nigdy nie jest suchy, nie trzeba go więc niczym skrapiać. Ciasto piastowskie składa się z
trzech warstw:
biszkoptu,
musu jabłkowego i
bitej śmietany. Może nie jest zbyt dietetyczne ale za to bardzo delikatne i baaardzo smaczne... :-)Podane proporcje są orientacyjne, każdy może dobrać sobie ilości wg własnego upodobania. Podaję ilości jakich ja użyłam.Składniki
biszkoptu:- 7
jajek (osobno
białka i
żółtka)- 7 łyżek
ksylitolu , dałam 140g (lub 7 łyżek
cukru)- 7 łyżek
mąki orkiszowej, dałam 165g (lub 7 łyżek
mąki tortowej)W misie miksera ubijamy na sztywno
białka jaj, dodając stopniowo
ksylitol (lub
cukier). Gdy masa jest już sztywna dodajemy po jednym
żółtku i za każdym razem ubijamy. Na końcu dodajemy partiami
mąkę i za każdym razem delikatnie mieszamy. Gotową masę wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, wygładzamy.


Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170*C na programie do pieczenia
biszkoptów (gdy mamy taki) lub góra - dół, ok. 30 minut.

Składniki masy
jabłkowej:- 1,3kg
musu jabłkowego lub
jabłek prażonych- 2
galaretki cytrynoweObydwie
galaretki rozpuścić w 0,5l gorącej
wody, odstawić do wystudzenia.Przestudzone, prawie tężejące już
galaretki mieszamy z
musem jabłkowym (najlepiej schłodzonym, wówczas szybciej nam zgęstnieje).Składniki masy śmietanowej:- 700ml
kremówki 30%- 2-3 łyżeczki mielonego
ksylitolu lub pudru- 3 op.
śmietan-fix- 1 kostka
gorzkiej czekoladyNa wystudzonym
biszkopcie wykładamy warstwę tężejącej masy
jabłkowej, wyrównujemy.

Na
jabłka wykładamy warstwę
śmietany ubitej ze
śmietan-fixem i z mielonym
ksylitolem. Wygładzamy. Można wyrysować widelcem wzór (np.fale itp.) wówczas
zginą nam nierówności. Wierzch posypać startą kostką
czekolady.






Smacznego :-)