Wykonanie
Dziś sobota a więc koniecznie coś słodkiego. Trwa sezon na
maliny i
borówki więc grzech tego nie wykorzystać. Myślę , że w zimie , gdy
owoce będą tylko mrożone też będzie można ten przepis wykorzystac ale
póki co cieszmy się świeżymi. Zapraszam :)Ciasto:- 300g
mąki pszennej typ650 +do podsypania- 100 g
cukru pudru- 2
jajka duże kurze- 200g
masła ( lub
margaryny)Masa budyniowa- 400 ml
mleka pełnego 3,2%- 1
budyń waniliowy- 3-4 łyżki ekstraktu
miętowego lub
likieru miętowegodo tego
owoce oraz 1 łyżka
żelatyny rozpuszczona w 100 ml gorącej
wody z dodatkiem łyżki
cukruNa początek ciasto kruche.
Masło rozcieramy z
mąką dokładnie aż powstanie coś w rodzaju piasku. Dodajemy
cukier i znów rozcieramy. Na koniec dodajemy
jajka i zagniatamy elastyczne ciasto, które zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto i wycinamy koła wielkości naszych foremek i wykładamy nimi niniejsze. Pamiętajcie, żeby ponakłuwać koniecznie ciasto w foremkach np widelcem , żeby za mocno nie urosło. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180C ( termoobieg lub 200C bez ) i pieczemy ok. 15min - tak, żeby zdążyły zbrązowieć. Odstawiamy do wystudzenia.
Budyń gotujemy według przepisu na opakowaniu z tym, że pod koniec dodajemy ekstrakt lub
likier. Zostawiamy do wystudzenia.
Żelatynę rozpuszczamy w wodzie z
cukrem i zostawiamy do wystudzenia.Do tartaletek nakładamy
budyń,
potem okładamy
owocami a wierzch delikatnie łyżeczką nakładamy tylko na same
owoce żelatynę. Wkładamy do lodówki do wystudzenia.