Wykonanie
Kiedyś zamiast samodzielnie przygotować
śledzie, kupowałam gotowce w sklepie. Jak to w wielu przypadkach bywa - do momentu aż zrobiłam je samodzielnie. ;-) Po raz kolejny przepis wygrzebany ze starej książki kucharskiej okazał się trafiony w dziesiątkę. Oprócz tego, że przepisy z niej są bardzo smaczne, to dodatkowo proste, bez wyszukanych składników. Prezentuję jedne z lepszych
śledzi jakie
jadłam. Polecam! :-)
400g
filetów śledziowych (u mnie w
oleju)4 łyżki
koncentratu pomidorowego2 średnie
cebule1,5 łyżki
cukru3 łyżki
octu (u mnie
winny, można zastąpić dowolnym)5
liści laurowych5 ziaren
ziela angielskiegoszczypta
pieprzuolej do smażenia1.
Śledzie myjemy i moczymy przez 15 minut w zimnej wodzie, po czym dokładnie je osuszamy.2. Na niewielkiej ilości rozgrzanego
oleju podsmażamy pokrojoną w kostkę
cebulę. Zalewamy
wodą i dusimy 15-20 minut, do miękkości. Po odparowaniu
wody dodajemy
cukier,
ocet,
ziele angielskie,
liść laurowy. Dusimy 5-10 minut. Studzimy.3.
Śledzie kroimy na kawałki. Na dnie miseczki układamy warstwę sosu, warstwę
śledzi - do wyczerpania składników. Na górze powinien znajdować się sos.4. Tak przygotowane
śledzie przechowujemy w lodówce. Najlepiej smakują na drugi dzień.