Wykonanie
Zdecydowałam się w końcu na zrobienie porządków na moim laptopie.
Hurra! Bycie bezwzględną opłaciło się:) Ale do czego dotarłam..Starocie, starocie, starocie! Mnóstwo zdjęć..
między innymi z Tunezji.. No właśnie.. Tunezja. Nasze pierwsze zagraniczne wakacje ze znajomymi. Dużo nas wtedy było. Wspomnienia, szalone przygody a zamiast wypoczynku ogromne zmęczenie bo wykorzystaliśmy czas do maksimum. Warto było. Pamiętam wiele fantastycznych "smaków" tej wyprawy. Takich które na dobre rozgościły się w mojej kuchni. A taką właśnie kanapkę
jadłam nie raz i nie dwa.... Jestem głodomorem..więc pomagała mi nie umrzeć z głodu do obiadu:D Trochę ją zmieniłam (zrezygnowałam z gotowanych
ziemniaków) i dodałam
rukolę (wiadomo..) ale samo wspomnienie pozostało:)

Składniki (na jedną kanapkę):ciabattagarść
rukolikilka zielonych
oliwekjajko ugotowane na twardopół puszki
tuńczyka w oleju (w kawałkach)harrisa
natka pietruszkioliwa(w oryginale pojawił się także ugotowany
ziemniak pokrojony w kostkę)Składniki:Na ciabattę ułóż
rukolę, trochę
natki,
oliwki pokrojone w plasterki,
jajko- także w plastry.
Tuńczyka odsącz z
oleju i rozłóż na
jajku. Dodaj harrisę i
skrop odrobina
oliwy. Jest wiele wersji tej kanapki. Można dodać do niej także
pomidora,
kapary lub kiszone
cytryny (w wersji z
cytrynami jest pyszna!)Smacznego!