Wykonanie
Pyszna, aromatyczna wariacja na temat
chleba.

Uwielbiam smak i zapach pieczonej
cebuli. Skusiłam się więc do wypróbowania przepisu Ewy na
chleb cebulowy, zapożyczony z bloga z
cukrem pudrem . Był to drugi
chleb jaki upiekłam w życiu i od tego czasu na stałe wszedł do mojego domowego jadłospisu. Rewelacyjny w smaku, o lekkiej i mięciutkiej fakturze, wywołujący ślinotok na sam roznoszący się po domu aromat podczas pieczenia.Składniki na większą keksówkę 32x15x8cm (LxWxH) - uwaga, ma tendencję do rośnięcia jak głupek i "uciekania" z blaszki :)3 duże
cebule - w oryginalnym przepisie były 2 szt., ale zaszalałam, użyłam więcej i tego
będę się trzymać :)
olej - do smażenia
cebuli500g
mąki pszennej - u mnie tortowa2 łyżeczki suchych
drożdży (7g) lub
drożdże świeże (25g)- u mnie suche1 łyżeczka
soli - czubata1 łyżeczka
cukru2 łyżki
oleju1 i 3/4 szklanki ciepłej
wody - czyli ok 425ml
masło - do wysmarowania formy przed pieczeniem
kasza manna - do obsypania formy
mleko - do posmarowania
chleba przed pieczeniem
Cebulę pokroić w kosteczkę i podsmażyć na
oleju na złoto. Odsączyć z tłuszczu i schłodzić.Do dużej miski przesiać przez sitko
mąkęWpuszcza się w ten sposób bąbelki powietrza i ciasto na
chleb lepiej rośnie . Dodać
sól,
cukier,
drożdże suche,
olej, usmażoną
cebulkę i stopniowo
wodę. Zagnieść na elastyczne ciasto.Można użyć miksera z mieszadłami hakowymi (nie trzepakami). Odstawić w omączonej misce pod przykryciem (ściereczka kuchenna) na ok. 1 godz. w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.Po tym czasie ciasto
chlebowe krótko zagnieść.Większą foremkę keksową o wymiarach 32x15x8cm (LxWxH) wysmarować
masłem i obsypać
kaszą manną.
Kasza manna jest tu lepsza niż
bułka tarta –
zrobi się z niej chrupiąca skórka i nie ma tendencji do przypalania się, w przeciwieństwie do
bułki. Do foremki włożyć ciasto i odstawic w ciepłe miejsce na ok. 1 godz. do wyrośnięcia.Tuż przed pieczeniem wierzch
chleba posmarować
mlekiem.Wstawić do nagrzanego do 200C piekarnika i piec ok. 40-45 minut. Piec na jego dolnym poziomie w opcji
gora-dół (bez termoobiegu).Jeśli
chleb od góry zbyt mocno się przypieka, przykryc go folią aluminiową. Gotowość
chleba sprawdzać testem "suchego patyczka". Studzić wyjety z blaszki na metalowej kratce.

Diagnoza:Przepis naprawdę nieskomplikowany, a jakże przesmaczny efekt! Kupne
pieczywo nie ma żadnych szans tu konkurować. A dodatkowo jaka satysfakcja, gdy samemu się zakasa rękawy i upiecze taki
chleb. Cześć i chwała Ewie!!! Jej przepisy, a przede wszystkim niesamowite zdjęcia potraw, są moją nieustającą inspiracją kulinarną.