Wykonanie
Muffinki to mój najulubieńszy rodzaj wypieków. Powodów jest sporo: szybko się robi, nie wymagają specjalnego sprzętu (wystarczy miska i łyżka, co za tym idzie nie ma
potem wielkiego bałaganu), ubranka dla babeczek - papilotki - występują w tysiącach przeuroczych wzorów, nieskończona ilość babeczkowych kombinacji, są bardzo podzielne i nie trzeba dzielić na porcje. Same superlatywy! Do minusów można dodać chyba tylko to, że szybko się kończą :)Na widok pełnych ciemnoczerwonych
wiśni straganów nabrałam dzisiaj ochoty właśnie na te
owoce. A co innego pasuje bardziej do
kawy niż wielka sycąca muffinka pełna
wiśni i kawałków czekolady?Skłądniki na 12-14 dużych babeczek:Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej- 2 szklanki
mąki- 1,5 łyżeczki
sody- 1 łyżeczka
proszku do pieczenia- 2 łyżeczki
kakao- szczypta
soli- 70g
cukru muscavado- 2
jajka- 80ml
oleju- 150ml gęstego
jogurtu naturalnego- łyżeczka ekstraktu z
wanilii- szklanka wydrylowanych
wiśni- 2 tabliczki
gorzkiej czekolady-
cukier puder do posypaniaWydrylowane
wiśnie kroimy na połówki. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.Do miski przesiewamy
mąkę z
sodą i
proszkiem do pieczenia oraz
kakao. Dodajemy
sól. Mieszamy. W drugiej misce roztrzepujemy
jajka. Dodajemy
olej,
jogurt,
cukier i ekstrakt.Mokre składniki wlewamy do suchych i mieszamy łyżką do połączenia.
Czekoladę siekamy i wraz z
wiśniami wrzucamy do masy. Krótko mieszamy. Gotowe ciasto przekładamy do foremek (musimy pamiętać, aby wyłożyć je papilotkami lub dobrze wysmarować tłuszczem i oprószyć
mąką) i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 25 minut. Najlepiej sprawdzać patyczkiem, czy już są gotowe. Studzimy na kratce. Po wystudzeniu można oprószyć
cukrem pudrem.
Smacznego!