Wykonanie
Już jutro
zapusty czyli tłusty czwartek - dzień, który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Nikogo zatem nie zdziwi, że dziś przepis na pączki. W tym roku w roli nadzienia - tradycyjnie -
konfitura z
płatków róży, zapraszam... :)
Przepis pochodzi ze starej książki kucharskiej: Kuchnia polska.składniki:1 kg
mąki pszennej100 g
drożdży świeżych100 g
cukru500 ml
mleka6
żółtek1
jajko5 łyżek
oliwy lub
oleju1 kieliszek
spirytususok i skórka z jednej
cytrynydodatkowo:
olej do smażeniaZrobić rozczyn na ciasto.
Drożdże pokruszyć drobno i rozpuścić z 1 łyżką
cukru oraz 200 g
mąki w letnim
mleku. Wymieszać, konsystencja rozczynu powinna
mieć gęstość dobrej
śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ok. 15 min).
Jajko i
żółtko utrzeć z
cukrem na puch. Dodać resztę
mąki, wyrośnięty rozczyn
drożdżowy, sok i
skórkę z cytryny, pozostałe
mleko oraz
spirytus. Całość wyrabiać ręką, aż ciasto stanie się gładkie, lśniące, będzie odstawać od ręki, a na jego powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza. Wlewać po trochu tłuszcz. Wyrabiać jeszcze przez chwilę. Ciasto powinno być niezbyt gęste. Przykryte ściereczką odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 15 minut.Gotowe ciasto dzielić na porcje. Palcami zanurzonymi w tłuszczu formować w dłoni małe krążki, na środek układać 1/2 łyżeczki
konfitury z róży. Zlepiać dokładnie brzegi, formować kulkę i układać, na oprószonej
mąką stolnicy, miejscem zlepienia do
spodu. Uformowane pączki przykryć ściereczką i ponownie odstawić do wyrośnięcia.Podgrzać tłuszcz do smażenia. Sprawdzić czy jest odpowiednio nagrzany. W tym celu wrzucić kawałek surowego ciasta na rozgrzany tłuszcz - jeżeli szybko wypłynie na powierzchnię i zacznie się rumienić - można smażyć. Ilość tłuszczu powinna być taka, aby pączki mogły swobodnie pływać w naczyniu. Smażyć z dwóch stron. Usmażone pączki wykładać na bibułę w celu pozbycia się nadmiaru tłuszczu. Przełożyć na talerz i jeszcze ciepłe oprószyć
cukrem pudrem.