Wykonanie
Międzychód to w 100% polska firma, korzystająca z produktów lokalnych i działająca od ponad 110 lat. Wspieranie rodzimego przemysłu to już jest istotny argument, by kupować produkty tej firmyW swojej ofercie mają dania gotowe w słoikach (m.in. gołąbki, klopsiki, czy
fasolkę po bretońsku), sosy,
przetwory z
pomidorów,
ogórki oraz
dżemy, ja osobiście jako, że korzystam z
przetworów od mamusi nie próbowałam jeszcze niczego więcej z ich oferty, ale chętnie sięgnę po dania gotowe.Do testowania otrzymałam dość ciężką paczkę, jak zwykle zapakowaną w piękne pudełko, a w niej słoiczki
ketchupu w wersji łagodnej i pikantnej. Większość słoiczków już trafiła do moich znajomych.
Ketchup w sprzedaży dostępny jest w słoiczkach oraz w tradycyjnej plastikowej butelce i ze względu na wygodę następnym razem wybiorę właśnie takie opakowanie.

Z całą pewnością
mogę się zgodzić z hasłem reklamowym, bo
ketchup przywołuje swoim smakiem dawne smaki
ketchupu i jest naprawdę pyszny. Charakteryzuje go gęsta konsystencja, zbliżona do
przecieru pomidorowego, kolor także dość wyrazisty. Do tego jest zdrowy, nie zwiera w swoim składzie sztucznych konserwantów, barwników, czy wzmacniaczy smaku, zresztą zobaczcie sami składy przepisane z etykietki:pikantny -
pomidory (204 g na 100 g produktu),
woda,
cukier,
ocet spirytusowy 10%, warzywa (
cebula,
seler) (6,2 %),
skrobia modyfikowana kukurydziana,
sól,
przyprawyłagodny -
pomidory (158 g na 100 g produktu),
woda, warzywa (
marchew,
seler,
cebula) (21,4 %),
cukier,
ocet spirytusowy 10%,
skrobia modyfikowana kukurydziana,
sól,
przyprawy.Na uwagę zasługuje duża ilość
pomidorów w składzie w przypadku
ketchupu pikantnego jest to aż 204 g na 100 g.
ketchupu. Jedyna rzecz, do której można się przyczepić to
skrobia modyfikowana, ale ze względu na smak
ketchupu, jego tradycyjną recepturę i wspieranie rynku lokalnego będzie teraz częstym gościem na moim
stole.Tak przy okazji nasuwa mi się pytanie, czy Wy moi
drodzy czytelnicy podczas zakupów wspieracie polskie
marki, czy jest Wam to zupełnie obojętne?

