ßßß
Spodobało mi się pieczenie z ziemniakami. Więc wczoraj ugotowałam ich do obiadu więcej ;) Tym razem zrobiłam bułki z ziemniakami z MW . Dorota podaje, że to przepis na 20 bułek i że ciasto po pierwszym wymieszaniu należy zostawić na 15 godzin w lodówce - ja ten etap ominęłam. Poniżej przepis z moim zmianami.Składniki:20 g świeżych drożdży (lub 10g suchych)125 ml ciepłego mleka2 łyżeczki cukru550 g mąki pszennej chlebowej1 łyżeczka soli55 g miękkiego masła140 g (u Doroty 175) ugotowanych, rozgniecionych ziemniaków (zimnych)1 jajko, roztrzepane150 ml ciepłej wodyZrobić rozczyn z mleka, drożdży i cukru. Do miski wrzucić pozostałe składniki. Kiedy drożdże się napuszą - dodać. Zagniatać wszystko aż do otrzymania miękkiego ciasta. Wyrabiać, aż będzie gładkie i elastyczne. Przykryć folią i odstawić na 1,5-2 godziny do podwojenia objętości (ciasto szybko rośnie).Po tym czasie ciasto wyjąć na powierzchnię oprószoną mąką i podzielić na 16 części, z których uformować bułeczki. Kłaść je na blaszce wyłożonej pergaminem lub oprószonej mąką. Pozostawić na 30 minut do napuszenia i wyrośnięcia.Piec około 22 minuty (po pierwszym kwadransie warto sprawdzić czy nie trzeba przykryć ich folią, bo się zbytnio rumienią) w temperaturze 220ºC.Ciasto przed wyrastaniem
Wyrośnięte (po 1 , 5 godzinie)
Podzielone na 16 części (w tle pomocna dłoń asystentki ;))
Bułeczki gotowe do wyrastania
A tu już napuszone, tuż przed wstawieniem do piekarnika
I zaraz po upieczeniu :)
