Wykonanie

Kolejne wspomnienie z dzieciństwa.
Obwarzanki mimo, że smażyły się bardzo szybko-znikały jeszcze szybciej.Mama uwijała się jak w ukropie a dzieci i tak były szybsze. Robiła ten smakołyk zawsze z kilku porcji i zawsze było za mało. Dziś jest podobnie. U nas też szybciej znikają, niż się pieką.Podamy jednak przepis na jedną porcję.-1/2 kg
twarogu-1/4 kostki
margaryny-2
jajka-2 łyżki
śmietany-2 płaskie łyżki
cukru-1/4 łyżeczki
soli-1 płaska łyżeczka
sody-
aromat śmietankowy-3 i 1/2 szklanki
mąki pszennej-
olej do smażenia
Twaróg i
margarynę mielimy przez maszynkę.

Dodajemy
jajka,
śmietanę,
sól,
cukier i aromat.Wsypujemy
mąkę wymieszaną z
sodą i zagniatamy ciasto.Musi być gęste i nie może się kleić do rąk.

Porcjami rozwałkowujemy na grubość 1/2 cm.Wykrawamy kółka a w nich mniejsze kółeczka.


Rozgrzewamy w garnku
olej w takiej ilości, aby
obwarzanki mogły w nim swobodnie pływać.Smażymy z dwóch stron na złoty kolor.Przekładamy na papier do odsączenia.Po ostudzeniu możemy posypać
cukrem pudrem.

Świetnie smakują z
dżemikiem.

Smacznego!