Wykonanie
Miałam ochotę na coś z
pomidorami. Jednocześnie, na coś sycącego i niewymagającego ode mnie zbyt wiele pracy, bo padałam na nos.W drodze do domu rozmyślałam o
fasolce po bretońsku, równocześnie miałam ochotę na leczo.Ostatecznie danie jest
wynikiem radosnej inwencji twórczej - polecam wszystkim zapracowanym, bo robi się w chwilę, a starcza na co najmniej dwa - trzy dni.Jednogarnkowiec

Składniki:dwie puszki
pomidorówdwie puszki
białej fasoli8
parówek500g
pieczarekcebulasól,
pieprz,
cukier do smaku
oliwa do smażeniaLecimy:
cebulę kroimy w kostkę, a
pieczarki i
parówki w plasterki. Na dnie dużego, na
oliwie smażymy
cebulę. Gdy się zeszkli dodajemy
pieczarki i podsmażamy. Gdy
pieczarki są lekko podduszone (jako, że na bank puszczą
wodę, to nie będą raczej "usmażone" - wiecie o co chodzi, mają przestać być surowe) dodajemy
parówki, odsączoną
fasolę i
pomidory. Całość podgrzewamy i doprawiamy
solą,
pieprzem i
cukrem (jeśli
pomidory były kwaśne).Danie najlepiej smakuje na następny dzień, jak smaki się przegryzą.Podajemy z
ryżem lub
chlebem.Smacznego!