Wykonanie
Podczas mojej tegorocznej wizyty w Niemczech na Bawarii miałam okazję poznać nowy (!), smaczny
owoc jakim jest
pigwa. Jest ona podobna do małej, twardej
gruszki i w Niemczech
mówi się na nią quitte.Co wiemy o pochodzeniu pigwy? Pochodzi z Zakaukazia,
Iranu, Turkiestanu i Syberii.
Owoce pigwy najlepiej nadają się na
przetwory.Miałam, więc okazję uczestniczyć w robieniu
dżemu z
pigwy. Kilka słoików przywiozłam do Polski i wpadłam na pomysł, że poniedziałek i naleśniki z
pigwą to doskonałe połączenie na zakończenie lata. Zobaczcie co wyszło z tego eksperymentu.
DŻEM Z
PIGWY:SKŁADNIKI:2kg
owoców pigwy,2 kg
cukru,WYKONANIE:
Pigwę myjemy, obieramy ze skórki, kroimy na cząstki i oczyszczamy z gniazd nasiennych. Następnie zalewamy zimną
wodą i gotujemy powoli na wolnym ogniu aż
owoce zmiękną. Z
cukru i 1 litra
wody gotujemy gęsty
syrop.
Pigwę odcedzamy i wkładamy do garnka z
syropem. Przykrywamy i odstawiamy na dobę. Kiedy
syrop już postoi 24h wyciągamy
owoce, a sam
syrop gotujemy. Kiedy się zagotuje wrzucamy
pigwę z powrotem do garnka z
syropem i zestawiamy z ognia na około 10 minut. Następnie musimy jeszcze trzy
razy doprowadzić zawiesinę do wrzenia zanim całkowicie zdejmiemy ją z ognia. Na koniec całość gotujemy na wolnym ogniu, aby
pigwa stała się przezroczysta. Gorącą
konfiturę wkładamy do wyparzonych słoików, obracamy je do góry dnem i studzimy pod kocem.NALEŚNIKI KLASYCZNE:SKŁADNIKI (na około 15szt.):250g
mąki,1
jajko,250ml
mleka,50 ml
wody,½ łyżeczki
oleju,szczypta
soli,
olej do smażenia (u mnie odrobinka, bo mam taką patelnię, na której smażę naleśniki bez tłuszczu).WYKONANIE:Wszystkie składniki łączymy ze sobą najlepiej za pomocą miksera, ale można również energicznie wymieszać. Patelnię rozgrzewamy z odrobinką
oleju. Smażymy cienkie naleśniki – wylewam na oko z mojej chochelki ok. ¾. Smażymy z obu stron. Naleśniki muszą być złociste.Podajemy z ulubionym
dżemem posypane
cukrem pudrem.