Wykonanie
Bułeczki zobaczyłam u Dorotki, próbowałam je zrobić, ale guzik wielki, nie wychodziły, w dodatku od rana bolała mnie głowa :(, w końcu zdenerwowałam się i zrobiłam po swojemu i wcale źle nie wyszły, a stanowiły niecodziennie śniadanko :)

250 gramów
mąki pszennej + odrobina do podsypania1,5 łyżki
oleju15 gramów
drożdży1/3 łyżeczka
soli3/4 szklanki ciepłego
mleka0,5 łyżeczki
cukrurozkłócone
jajo do posmarowania8 - 9 plastrów
szynki (takich na 2 - 3 mm)ziarenka
maku lub
sezam do posypaniaW ciepłym
mleku rozmieszać
drożdże z
cukrem i 1 łyżeczką
mąki, odstawić do "ruszenia".
Mąkę przesiać z
solą, dodać
olej, rozczyn, zagnieść elastyczne ciasto, odstawić w omączonej misce do podwojenia objętości.Następnie ciasto krótko zagnieść, wywałkować na grubość około 3 mm, wykrawać kółka (wykrawałam
kubkiem o średnicy 7 cm).
Szynkę dostosować do rozmiaru kółeczka. Użyłam peklowanego pieczonego
schabu, można tez użyć
polędwicę sopocką, ma odpowiedni kształt.Na kółeczko układamy
wędlinę, przykrywamy drugim kółeczkiem.Robimy nacięcia tak, by powstało 9
płatków kwiatuszka.

Następnie lekko sklejamy ze sobą dwa
płatki, wywijając je od środka i pozostawiając w środku jedno, czyli mają powstać nam 3 zlepienia.

Sklejamy lekko, tak, by podczas pieczenia
płatki się rozkleiły.

Ma to wyglądać tak:

Bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy je szmatka i odstawiamy na 20 minut do napuszenia.
Potem smarujemy je
jajem z
mlekiem, posypujemy w środku ziarenkami i pieczemy około 15 - 18 minut w temperaturze 190 stopni, na złoty kolor.