Wykonanie
Witajcie Kochani tą grudniową i zimową
porą,Ten wyjątkowy świąteczny i zimowy czas jeszcze trwa. Za nami już Boże Narodzenie a przed nami Sylwester i Nowy Rok. Dla nas czas przed Świętami jak i same Święta były bardzo pracowite. Ania zdała ostatni egzamin – przedmiotowy przed obroną doktoratu i teraz oboje regenerujemy siły. Tych kilka dni wolnego, pozwala nam złapać oddech.Jak minęły Wam Święta? Nasyciliście
kubki smakowe do kresu możliwości i wytrzymałości waszych żołądków? Zawsze bardzo czekamy na ten okres roku, także jeśli chodzi o kulinaria. W tym względzie goszczą wtedy na stołach dania inne niż zwykle. Pewnie wielu z Was ma w głowie i pamięci smak zupy grzybowej czy pierogów robionych przez mamę wyryty na zawsze. Macie swoje ulubione potrawy wigilijne lub bożonarodzeniowe? Eksperymentujecie czy jesteście w tym względzie tradycjonalistami? Na pewno gości na Waszych stołach
kapusta kiszona w wielu odsłonach. W tym roku oprócz tradycyjnej
kapusty z
grochem na wigilijnym
stole zagościł u nas postny bigos na słodko. Pachniał
grzybami leśnymi, których cudowny aromat przeplatał się z słodką nutą
rodzynek i
żurawiny. Był pyszny i nadal dojadamy jego poświąteczne resztki. Polecamy ten świetny i aromatyczny bigos. :)Składniki:- ok. 1,2 kg
kiszonej kapusty, dość kwaśnej- 2 duże
marchewki- 2 szklanki
suszonych grzybów leśnych (objętość mierzona na sucho)- szklanka
suszonej żurawiny- szklanka suszonych
rodzynek (u nas zmieszane dwa rodzaje – drobne i duże)- 2 duże
cebule- 3
liście laurowe- 4-6 ziaren
ziela angielskiego-
pieprz do smaku (ewentualnie
sól – u nas bez
soli, bo
kiszona kapusta jest już słona, zwłaszcza ta bardziej kwaśna)Wykonanie:Dzień wcześniej namoczcie
grzyby na noc. Następnego dnia opłuczcie je starannie i te największe pokrójcie na mniejsze kawałki.
Kapustę włóżcie do garnka, zalejcie ok. 2 szklankami
wody, dodajcie
liście laurowe,
ziele angielskie i zacznijcie gotować na małym ogniu. Pokrojone
grzyby możecie dodać praktycznie od razu do
kapusty. Dodajcie starte na dużych oczkach
marchewki oraz
żurawinę i
rodzynki. Dodajcie trochę
pieprzu, wymieszajcie dokładnie i gotujcie na małym ogniu często mieszając.Od czasu do czasu będziecie musieli podlać bigos niewielką ilością
wody, bo inaczej będzie przywierał i się przypalał. Bigos gotujemy długo, nam zajęło to ponad 3 godziny. Na około 1 godzinę przed końcem gotowania dodajemy pokrojoną w grubą kostkę
cebulę, którą wcześniej podsmażamy na złoto. Bigos razem z
cebulą powinien gotować się około godziny – przenikną się lepiej aromatami. Spróbujcie czy jest dla Was dość doprawiony, dodajcie
pieprzu i jeśli musicie to
soli, ale zapewniam, że ta jest zbędna. Kiedy bigos jest gotowy? Kiedy
kapusta jest tak miękka, że jest jak
masło,
grzyby mięciutkie, a większa część
żurawiny tajemniczo zniknie. Serwujemy gorący i nie tylko od święta. :)Świąteczne pozdrowienia,Ania & Piotr