Wykonanie
Nie sposób nie znać mieszkając w Szczecinie. Sowiecka myśl, produkowana maszynowo, miała wykarmić żołnierzy UW w każdych warunkach. Z czasem maszyny trafiły do demobilu i dały początek pierwszej fali fast foodów w
kraju. Te wyrabiane ręcznie, stąd nieregularne kształty. Aby były bardziej szczecińskie, można jeszcze panierować. Moje były przygotowywane na wyjazd, w którym brali udział roślinożercy, także zamiast pasztetu dałem
kaszę gryczaną,
ziemniaki i
cebulę.Składniki:- 0,5 szklanki
mleka- 0,5 kostki
drożdży- pół łyżeczki
cukru- 3 szklanki
mąki- kostka
margaryny- 2
jajka- pasztet
Drożdże rozpuścić w ciepłym
mleku i dodać
cukier. Odstawić na 20 minut, a następnie dodać do
mąki i
jajek. Dodać roztopioną
margarynę i wyrobić ciasto. Odstawić do wyrośnięcia. Rozwałkować, pociąć na prostokąty, nałożyć pasztet, zawinąć w rulon i smażyć na głębokim
oleju.