Wykonanie

Babeczki są bardzo mokre, intensywne w smaku, aromat Guinnessa
daje im małego pazura. Piekłam je już drugi raz, z tą różnicą, że teraz postanowiłam przykryć je karmelowym kremem, delikatnym, aksamitnym i dość niebezpiecznym- każdy wyjadał go prosto z miski i myślę, że bez mojego pilnowania, zjadłby wszystko... I w
sumie teraz mam dylemat, nie wiem, co lepsze, babeczki czy krem, może po prostu ich połączenie?
Składniki (autor sugeruje 18 sztuk, lecz mi wyszło aż 24 babeczek) : na babeczki:
3/4 szklanki
kakao2 szklanki
cukru (dałam 1,5)
2 szklanki
mąki1 łyżeczka
sody1 łyżeczka
proszku do pieczeniaszczypta
soli1/2 szklanki roztopionego i ostudzonego
masła1 łyżka ekstraktu z
wanilii (dałam 2 łyżki stołowe
cukru waniliowego)
1 butelka Guinnessa
3 duże
jaja3/4 szklanki kwaśnej
śmietany na krem:
puszka masy kajmakowej (500 g)
500 g
mascarpone600 ml kremówki, dobrze schłodzonej
szczypta
soli2 łyżki
kakao do posypania
Wykonanie:
W mniejszej misce wymieszać razem
mąkę,
kakao,
sodę,
proszek do pieczenia,
cukier i
sól. W większej misce wymieszać roztopione
masło z
wanilią, miksując wlewać powoli
piwo. Wbijać
jaja, po jednym, wlać
śmietanę i miksować,
póki wszystkie składniki się połączą.
Do płynnych składników dodać suche, w 3-4 partiach, cały czas miksując.
Ciasto przelać do formy, zapełniając 3/4 wysokości papilotek. Piec 16-18 minut w 180 stopniach, do "suchego patyczka", całkowicie ostudzić.
Na krem wymieszać razem
mascarpone z masą kajmakową. Kremówkę ubić na sztywno ze szczypta
soli. Ubitą kremówkę dodawać do masy karmelowej, łyżka po łyżce, cały czas mieszając.
Gotowy krem przełożyć do szprycy (lub worka plastikowego z wyciętym otworem) i udekorować nim babeczki (nie żałować kremu! jest go naprawdę sporo). Całość posypać
kakao.
Smacznego!


(przepis na babeczki z bloga Inquiring Chef, przepis na krem własny)