Puszyste naleśniki z serem

Wykonanie

Zapach domowych naleśników to tylko i wyłącznie zapach naleśników mojej mamy. Grubych, puszystych, lekkich, a jednocześnie pełnych prawdziwego sera i domowych konfitur.
Kuchnia mojej mamy jest jednak tzw. kuchnią "na oko". "Trochę tego, trochę tamtego i na pewno ci wyjdzie". Kuchnia nieprzekazywalna, bez miar, wag i minutnika. Nie przekażę wam zatem tajemnicy pysznych naleśników mojej mamy. Po wielu próbach udało mi się jednak wypracować przepis, który mam nadzieje moja Hania, będzie kiedyś nazywać najlepszymi puszystymi naleśnikami mojej mamy.
Podane składniki na 8-10 naleśników
Składniki:
1,5 szklanki mąki pszennej
1,5 szklanki mleka
0,5 szklanki wody gazowanej
2 duże jajka
2 łyżki drobnego cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka oleju lub rozpuszczonego i wystudzonego masła
szczypta soli
olej do smażenia
Dodatki:
biały ser półtłusty (śmietana 18%, cukier, cukier waniliowy do smaku)
cukier puder, ulubione konfitury, owoce sezonowe, syrop klonowy...
Białka (oddzielamy od żółtek) i wstawiamy do lodówki. Żółtka ucieramy z cukrem i olejem (ewentualnie masłem), aż staną się puszyste. Następnie, nie przerywając ubijania, dodajemy na przemiennie w kilku partiach mleko i mąkę, a na końcu wodę.
Białka wyciągamy z lodówki, solimy do smaku i ubijamy na sztywną pianę. Od razu dodajemy ją na dwa razy do ciasta naleśnikowego, używając miksera na najniższych obrotach. Każdy naleśnik smażymy na łyżeczce oleju.
Notatki:
Ciasto nie rozlewa się łatwo. Jeśli wydaje Ci się zbyt gęste, dodawaj gazowanej wody partiami, sprawdzając konsystencję. Warto jednak poćwiczyć rozlewanie gęstego ciasta, bo dzięki niemu usmażone naleśniki są puszyste o biszkoptowej konsystencji.
Proponuję używać tłustego mleka i masła, jeśli zależy Ci na smaku prawdziwych maminych czy babcinych naleśników.
Aby naleśniki nabrały odpowiedniego koloru, a przy tym nie wyschły, potrzebują dość wysokiej temperatury do smażenia.
Zajadamy jeszcze ciepłe.