ßßß
Połączenie sernika i piernika to idealny duet, na święta jak znalazł.Postanowiłam połączyć 2 wypieki w jednym cieście.Sernik z nutką wanilii, spód z aromatycznego piernika. Nie jest to wypiek łatwy, bo każda z warstw wymaga innej temperatury pieczenia, na szczęście czas pieczenia jest podobny i jakoś się udało.Eksperyment uważam za zrealizowany z wynikiem pozytywnym :)Spód: piernik3 jajka2 szklanki mąki1.5 łyżeczki proszku do pieczeniaczubata łyżka kako125 g masła100 g sztucznego miodupół szklanki cukru2 łyżki przyprawy piernikowejszklanka mlekaMasa serowa:4 jajka ( z dwóch ubijamy pianę)750 g sera na sernik Czarnocinwanilia3/4 szklanki cukru100 g miękkiego masła3 łyżki skrobi ziemniaczanejPrzepis na formę okrągłą średnicy 23 cm. Formę wytłuszczamy i lekko obsypujemy mąką lub wykładamy papierem.
Obie masy przygotowujemy w tym samym czasie.Składniki na sernik koniecznie w temperaturze pokojowej.Nastawiamy piecyk na 170 stopni, druga półka od dołu.Piernik : w rondelku rozpuszczamy masło, cukier, mleko, miód, dodajemy kakao i przyprawę. Mieszamy do rozpuszczenia cukru, nie zagotowujemy. Studzimy jeśli masa jest gorąca. Dodajemy całe jaka i mieszamy dokładnie. Mąkę przesiewamy z proszkiem i solą. Wlewamy płynne składniki i mieszamy delikatnie do połączenia. Wylewamy ciasto do formy. Teraz sernik.Sernik: ucieramy miękkie masło z cukrem na jasną masę, dodajemy 2 żółtka ( 2 białka na pianę) ciągle miksując.Dodajemy partiami ser, wanilię, 2 całe jajka, skrobię ziemniaczaną.Staramy się nie miksować zbyt długo, aby masa serowa się nie napowietrzyła.Na koniec ubijamy pianę ( nie na sztywno) z odrobiną cukru i łączymy z masą serową delikatnie mieszając szpatułką.Wylewamy masę sernikową na piernik.Wstawiamy do nagrzanego piecyka. P 20 minutach zmniejszamy do 160 stopni i pieczemy na funkcji góra-dół, wierzch przykrywamy folią aluminiową aby sernik nie spiekł się zbyt mocno.Pieczemy ok. godziny doglądając ciasto (nie otwieramy piecyka).Studzimy w piecyku, leciutko go uchylając. Najlepiej po wystudzeniu schłodzić ciasto w lodówce i dopiero kroić na drugi dzień.