Wykonanie
Jeden z lepszych
chlebków bananowych jakie
jadłam, a mam do tego wypieku wielką słabość.Duże wyczuwalne kawałki
czekolady idealnie się tu wpasowały, do tego kubek mocnej
kawy i wszystko gra, już nawet pogoda niestraszna i pakowanie na wczasy też :)Jakoś tak mam, że kiedy pada i szaro natychmiast ogarnia mnie chęć na coś mocno
czekoladowego, oczywiście najlepiej gorzko-
czekoladowego. To ciasto w pełni mnie usatysfakcjonowało w tej kwestii.Polecam, puszyste i wilgotne, pięknie pachnie jak każdy wypiek z
bananami.Do
śniadaniowej kawy to ciasto idealne, podwieczorek też umili w pełni.Przepis znalazłam na angielskojęzycznej stronie tutaj.Lekko zmodyfikowałam przepis na swoje potrzeby.



160 g
mąki pszennej tortowej1 łyżeczka
proszku do pieczenia bio1/4 łyżeczka
soli1 łyżeczka
cynamonu50 g ciemnego
kakao naturalnego3/4 szklanki
cukru1 tabliczka
gorzkiej czekolady3 dojrzałe
banany1 duże
jajko120 g
masła roztopionego
wanilia (łyżeczka ekstraktu lu pasty waniliowej)Piecyk nagrzewamy do temperatury 180 stopni.Formę keksową (10x24 cm) smarujemy
masłem i wykładamy papierem do pieczenia.Łączymy w naczyniu sypkie składniki:
mąkę z proszkiem,
kakao,
sól,
cynamon.
Banany dzielimy na kawałki i miażdżymy widelcem na papkę, dodajemy do niej
jajko,
cukier i
wanilię.

Wlewamy płynne składniki do sypkich i mieszamy do połączenia składników.Na koniec dodajemy
czekoladę posiekaną w kosteczkę ( część możemy zostawić do posypania na wierzchu ciasta).Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na dolnej półce, pieczemy na funkcji góra/dół ok. 50 minut (do suchego patyczka). Studzimy chwilę w formie i wyjmujemy na kratkę.