Wykonanie
Skusiła mnie perspektywa pieczenia w akcji z innymi blogerkami (blogerami).Poza tym wyobraziłam sobie cudowny zapach i kolor tego
chleba i nie mogłam się zwyczajnie powstrzymać! Tym samym dołączam do akcji wypieku
chleba w Lutowej Piekarni w ramach
Czekoladowego Tygodnia Bei.Zachęcam Was również do tego wypieku, frajda niesamowita.Ja swój piekłam w mocno nagrzanym wcześniej naczyniu, a i zapomniałam z niego zrobić 2 kule (jak w przepisie), wyrastał jako całość.Jeśli wolicie wersję na zakwasie, przepis u Amber .
Chleb ma głęboki
kakaowy smak urozmaicony punkcikami
słodyczy w postaci
rodzynek.Mnie najbardziej smakował z domową
konfiturą dyniową z całą
pomarańczą!Idealnie do siebie pasowały..
Cytuję w całości przepis Amber (
drożdżowy):2 g świeżych (lub 1 g czyli ¼ łyżeczki suchych)
drożdży125 g / 125 ml ciepłej
wody125 g
mąki pszennej (T55)ciasto właściwe :300 g
mąki pszennej (T55)5 g (1 łyżeczka)
soli2 g świeżych (lub 1 g czyli ¼ łyżeczki suchych)
drożdżyok. 220 – 240 ml ciepłej
wody80 g (2/3 szkl)
chipsów czekoladowych (pół słodkich) - dałam kawałki
czekolady 70%200 g (1 1/3 szklanki)
rodzynek koryntek20 g (2 ½ łyżki) gorzkiego
kakaoCiachnięty z rozpędu niezbyt równo :)
W przeddzień pieczenia przygotować poolish (wieczorem, na poranne pieczenie, lub rano – na pieczenie popołudniowe) :1. W misie dokładnie wymieszać
drożdże z
wodą (125 ml); dodać
mąkę (125 g) i ponownie dokładnie wymieszać. Przykryć i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej.2. Następnego dnia wymieszać
rodzynki i
chipsy czekoladowe. W drugiej misce wymieszać
mąkę,
sól i
kakao.3. Wymieszać
drożdże z
wodą.4. Dodać rozmieszane
drożdże do zaczynu (poolish), następnie dodać suche składniki i dobrze wymieszać.5. Przykryć i odstawić na 10 min.6. Po 10 minutach – wyrabiamy ciasto : chwytamy porcję ciasta z brzegu, lekko naciągamy i przyciskamy w środek ciasta; lekko obracamy misę i powtarzamy tę czynność z kolejnym brzegiem ciasta. Powtarzamy składanie 8
razy, co powinno nam zająć ok. 10 sekund, po czym ciasto powinno zmienić strukturę – bardziej sprężyste, stawiające
opór.Ciasto możemy również wyrobić mikserem – najpierw 2-3 minuty na pierwszym biegu, a nastepnie ok. 4 minuty na drugim biegu7. Przykryć misę i odstawić na 10 minut.8. Powtórzyć etap 6 + 7 dwa
razy, następnie ponownie etap 6. Przykryć misę i odstawić do wyrośnięcia na1 godzinę.9. Gdy ciasto podwoiło objętość – odgazować je (uderzamy pięścią w jego środek).10. Wyrośnięte ciasto umieścić na lekko umączonym blacie .11. Podzielić ciasto na 2 równe części i uformować z nich kule.12. Wysypać
mąką podłużny koszyk do wyrastania
chleba i umieścić w nim kulki ciasta, blisko siebie, tak by połączyły się podczas rośnięcia.13. Pozostawić ciasto do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość – w zależności od tego, jak mocny jest nasz zakwas (oraz w zależności od temperatury) może to zająć od 3 do 6 godzin).14. Ok. 20 minut przed planowanym pieczeniem, nagrzać piekarnik do 240st., na spodzie umieścić naczynie, do którego wlejemy
wodę (przygotować szklankę
wody).15. Gdy ciasto podwoi już objętość, przekładamy je na łopatę lub na papier do pieczenia, posypujemy wierzch
mąką i nacinamy.16. Przekładamy na rozgrzaną blachę (lub kamień), wlewamy
wodę do przygotowanego naczynia i obniżamy temperaturę do 220st.17. Pieczemy ok. 30 minut, aż
chleb będzie ładnie brązowy.18. By sprawdzić, czy jest on odpowiednio upieczony, stukamy w spód
chleba – ma on wydawać ‘głuchy’ odgłos.Studzimy na kratce.
Uwagi :- zacytuję tu również ważną uwagę dotyczącą dojrzałości zaczynu typu poolish (źródło – Jeffrey Hamelman ‘Chleb’, str. 89) : ‘’Zaczyn jest dojrzały, gdy jego powierzchnia pokryje się małymi bąbelkami – bąbelki gazu wychodzące na powierzchnię to dowód aktywności
drożdży. W pełni dojrzały poolish ma też niewielkie spękania i zmarszczki na powierzchni. Gdy zaczyn urośnie, a później opadnie (co wskazuje pas ciasta pozostały na brzegach naczynia), oznacza to, że jest przejrzały.’’ Pamiętajmy też, że im mniejsza ilość
drożdży, tym dłuższy czas dojrzewania zaczynu (to samo dotyczy temperatury – im niższa temperatura, tym dłuższy czas dojrzewania)- ilość
wody należy dostosować do typu użytej
mąki; moja
mąka chlebowa (T820 ) wchłania zazwyczaj dosyć dużo płynu, warto więc dodawać
wodę partiami, by móc regulować konsystencję ciasta (staramy się jednak nie dodawać więcej
mąki, by ciasto nie było później zbyt twarde)Piekłam wspólnie z :AmberAnia BajkoradaAnia Nie tylko na słodkoAnia W Moje pasje.Kuchnia i ogródAnia
Pieczywo na zakwasieAlutka nie-ład mAlutkiArnika Arnikowa kuchniaBea Bea w kuchniBożena Smakowe
kubkiBożena Moje domowe kucharzenieDorota Ugotujmy To.plDorota Moje małe czarowanieGallica Anonimica Zakalce mojego życiaGatita Kulinarne przygody GatityGosia Co do jedzeniaGucio Kuchnia GuciaJola Smak mojego domuKamila Ogrody BabilonuKrecia By było przyjemniej
Magda Konwalie w kuchniMałgosia Akacjowy blog. W podróży i w kuchniMargot Kuchnia AlicjiMarghe Po prostu MargheMimbla Pierogi ruskie razPychciastaRenata Forks’N'CanvasTosia Smakowity
chlebWiosenka Eksplozja smakuWisła Zapach
chlebaZufik ZufikowoŻabka Healthy cravingŻaneta PoradniczankaDziękuję wszystkim za wspólne pieczenie! do następnego! :)