Wykonanie

Można powiedzieć że dopiero uczę się piec
chleb, bo to dla mnie wielka sztuka.Piekę nie od dziś,
doszłam na zasadzie prób i błędów do jakiejś swojej metody.Ale dopiero teraz odważyłam się Wam przedstawić mój wypiek i postaram się opisać dokładnie co robię po kolei.Niedługo spróbuję na zakwasie, na razie nabieram odwagi;)Polecam źródło przepisów na
pieczywo: Pracownia wypieków, chyba większość zna ten adres;)Na foremkę 10x25 cm :350 g
mąki chlebowej150 g
mąki orkiszowejpaczuszka
drożdży instant 7g3 łyżki
otrąb orkiszowych ekołyżeczka
cukrugarść pestek
słonecznika i dyni20 g
suszonej żurawiny posiekanejłyżeczka
soli350 ml
wody w temperaturze pokojowej(
daję taką lekko ciepłą)3-4 łyżki
oliwydo posypania
kminek i
czarnuszka (kupiłam gotową
przyprawę do
chleba litewskiego)
mleko do posmarowania

Łączymy
mąkę z ziarnami,
solą,
otrębami. Dobrze mieszamy.W drugim naczyniu
woda,
oliwa,
cukier i
drożdże. Mieszamy.Zalewamy suchą mieszankę i odstawiamy na chwilę na 5-10 minut.Po chwili wszystko razem łączymy, wyrabiamy ciasto ręcznie lub mikserem ok 5-10minut.Ciasto będzie dość kleiste. Na koniec dodajemy posiekaną
żurawinę.Odstawiamy na 15 minut aby ciasto odpoczęło. Po tym czasie zwilżamy ręce, formujemy bochenek i wkładamy do foremki wysmarowanej tłuszczem. Zwilżamy ciasto
mlekiem i posypujemy
kminkiem i
czarnuszką. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 50 - 60 min (aż podwoi objętość).Nagrzewamy piec do 190-200 o C. Na dno wstawiamy naczynie z
wodą.Delikatnie przenosimy formę z
ciastem ( ja robię to wcześniej zanim piecyk się mocno nagrzeje, bo ciasto przeżyje szok termiczny i nam opadnie zamiast rosnąć - tak mi się już zdarzyło).Pieczemy ok.45 min. Po wyjęciu
chleba z pieca zostawiamy na chwilkę do przestygnięcia, wyjmujemy i studzimy na kratce aby odparował.Chyba nic nie pominęłam;)