Wykonanie

Skoro były już obiady, desery, ciasta, dania tematycznie dopasowane do okazji to pomyślałam sobie, że czas najwyższy na coś
śniadaniowego :-) I tak kierując się zasadą "co z mojej lodówki nadaje się na szybki posiłek godny uwagi" przygotowałam sobie fantastyczną
sałatkę, która koniecznie muszę się z
Wami podzielić :-) Ja
jadłam sama, ale specjalnie dla Was podaję składniki odpowiednie do przygotowania 2 - 3 porcji. Nie mogłam się oderwać od talerza...A co poza sałatką? Gorączka majowego weekendu - ale mnie jakoś nie dotknęła... w ogóle to z przerażeniem stwierdziłam ostatnio, że kończy się kwiecień - ledwo się rok zaczął, a tu już cztery miesiące za nami, a co gorsze każdy kolejny mija jeszcze szybciej niż poprzedni... Każdy kolejny niesie nowe niespodzianki, nowe wyzwania, nowe problemy i radości... Tylko dlaczego to wszystko dzieje się tak szybko? Czy nie mogłoby czasem zatrzymać się, tak na chwilę? Zwłaszcza to co dobre i piękne... Z drugiej strony dzięki temu, że pędzi nie jest nudno :-) Coś się dzieje, coś napędza do przodu, do działania, rozbudza ciekawość kolejnych dni i chęć pokonywania przeciwności... dźwigania się z porażek i osiągania celów... i nawet nie zauważyłam kiedy poczułam w sobie te siłę, która napędza...hmmm... znów refleksyjnie...to teraz
sałatka :-)SKŁADNIKI8 dużych liści
sałaty6
pomidorków cherry12 dużych ciemnych
winogron220 g
serka typu włoskiego2 łyżki
oleju z prażonych
orzechów (w ostateczności
oleju sezamowego lub
oliwy z oliwek)1 łyżeczka
octu balsamicznego1/2 łyżeczki
cukru brązowego2 łyżki pestek dyni2 łyżeczki
siemienia lnianegoSałatę płuczemy, osuszamy i rwiemy na mniejsze kawałki.
Pomidorki i
winogrona myjemy, osuszamy i kroimy na połówki.
Ser kroimy w słupki.
Olej,
ocet i
cukier dokładnie mieszamy. Siemię i
dynię prażymy na suchej patelni (rozgrzewamy patelnię i wsypujemy pestki, stale mieszamy żeby się nie przypaliły) - siemię musi tylko trochę ściemnieć, a
dynia musi być złota, jeśli całkiem zbrązowieje będzie niesmaczna. Na talerzach układamy
sałatę, kawałki
pomidorów,
winogron i
sera, polewamy sosem, a wierzch posypujemy siemieniem i
dynią :-) Fantastyczne połączenie smaków - kwaskowe
pomidorki i słodkie
winogrona,
winny sos i chrupiąca
dynia, a do tego delikatny
ser... po prostu poezja... rozpływa się w ustach... mmmm....

Do tego grzanki i sok lub
kawa...Kto ma ochotę?