Wykonanie
Dzisiaj coś bardzo, przynajmniej jak na mnie, tradycyjnego. Zdecydowanie nie należę do "zuposzy", ale zmienia się to w okresie jesienno-zimowym. A że dziś za oknem pada deszcz, to aż się prosi, żeby zrobić pyszną, gorącą zupę. A Was jakie zupy rozgrzewają?:)
Składniki30 - 40 dag
pieczarek (ja lubię, jak jest ich naprawdę dużo),1,5 l
bulionu warzywnego lub drobiowo-warzywnego,1 duża
marchewka,1 średnia
cebula,ząbek
czosnku,10 dag
ryżu białego lub brązowego,pół szklanki
mleka lub
śmietany 12%,
natka pietruszki,
sól,
pieprz,
oliwa z oliwek.WykonanieUmyte
pieczarki kroimy w plastry, zaś
cebulę w drobną kostkę i całość smażymy na patelni (na
oliwie).
Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Następnie podgrzewamy
bulion (tak żeby zawrzał) i dodajemy do niego
ryż.. Gotujemy na malutkim ogniu. Po 10 minutach dodajemy
marchewkę oraz
pieczarki z
cebulą. Gotujemy jeszcze około 10 minut po czym doprawiamy
pieprzem i
solą do smaku. Całość zabielamy
mlekiem (zdecydowanie mniej kalorycznie i zdrowiej) lub
śmietaną. Zabielając
śmietaną wymieszajcie ją najpierw z kilkoma łyżkami zupy, a dopiero
potem dodajcie do całości. Z
mlekiem nie ma tego problemu i od razu możemy wlać do zupy (kolejny argument za
mlekiem:) ). Zupę podajemy z posiekaną
natką.