Wykonanie
Jak się czujecie ???
Karczochy mają wyjątkowy smak, uważane są za kulinarny smakołyk:-)Te warzywa mają wiele zalet bardzo dobrze wpływają na naszą wątrobę, a przecież
organ ten jest narażony na tyle zagrożeń.Ich znaczenie bardzo rośnie, gdy faszerujemy się różnego typu pigułkami.Liście
karczocha świetnie radzą sobie z naprawieniem szkód wyrządzonych przez medykamenty.A dlaczego ????Bo zawierają flawonoidy, fenelokwasy i gorzkie laktony seskwiterpenowe :)Kardy ze względu na zawartość witamin i
soli mineralnych oraz innych składników należą do najzdrowszych warzyw :-)Możemy je spożywać na zimno lub gorąco z dodatkiem różnych
sosów.Można je jeść na surowo - mają smak
orzecha włoskiego.
Karczochy bardzo dobrze komponują się z
cytryną,
parmezanem i
szynką dlatego wykorzystam te składniki przy przyrządzaniu mojego dania.Potrzebuję :4
karczochyDo nadzienia:4 łyżki
bułki tartej150 g mielonego
parmezanu lub
grana padano150 g mielonej
surowej szynki lub ogonówkisprasowany ząbek
czosnku1 łyżka posiekanej
natki pietruszkiświeżo zmielony pachnący
pieprzoliwa extra verginesok z połówki
cytrynyPrzyrządzenie:Obcinam u nasady łodygi
karczochów, ścinam czubki liści i usuwam zewnętrzne, stwardniałe liście.Zgniatam lekko
karczochy, przyciskam je wierzchem do stołu, aby się otworzyły.Jeśli wewnątrz są jasne włoski, wycinam je.Wrzucam warzywa do
wody zakwaszonej
sokiem z cytryny - nie będą ciemniały.Mieszam składniki nadzienia i dodaję
oliwę, by masa była wilgotna.Wyjmuję
karczochy z
wody i napełniam nadzieniem, wsuwam je
między liście i do środka.Nadziane kardy układam ciasno w żaroodpornym naczyniu, na dno nalewam sporo
oliwy i trochę
wody.Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C.Piekę pod przykryciem około godziny.Podaję na gorąco.Moje łasuchy już czekają mam nadzieję, że będzie smakowało :-)P.S.SMAKOWAŁO !!!Chciałoby się
rzec - " zielona chwilo trwaj :-):-)