ßßß Cookit - przepis na Uzależniające Guacamole :)

Uzależniające Guacamole :)

nazwa

Wykonanie

To jest pyszne...
Tego nie idzie przestać jeść...
To uzależnia...
Istny obłęd...
I do tego zdrowe...
Jakieś dwa tygodnie temu kupiłam avocado. Tak sobie czekało grzecznie w lodówce, a ja ciągle nie mogłam się zdecydować co z niego zrobić. Kiedyś już je próbowałam, ale z samą solą, taki ot posolony plasterek...Dobre...ale szału nie było.
Jakoś nie zachęcał mnie widok paćki na zdjęciach na innych blogach. No bo co może być fajnego w takiej maziaji myślałam....
Ha !!!
Już wiem co...
Wszystko:)
Otóż od dnia dzisiejszego pokochałam Guacamole dozgonnie i tylko wymyślam i kombinuje z czym może się komponować najlepiej :)
Czasem zadziwia mnie jak wiele jest jeszcze smaków do odkrycia :)
Ile dobrodziejstw rodzi nasz kochana Matka Ziemia.... :)
Potrzebujecie:
1 dojrzałe avocado
1 pomidora
3 gałązki świeżej zielonej pietruszki
ząbek czosnku lub płaściutką łyżeczkę sproszkowanego czosnku
sól i pieprz do smaku
odrobinę cytryny
Największa tajemnica aby Guacamole wyszło dobre jest ponoć w tym że avocado musi być dojrzałe. Moje widać z tego było ;)
Avocado należy obrać. Najprostszy sposób na to, to przeciąć je na pół, do pestki . Następnie rozdzielić połówki skrętnym ruchem, a miąższ wybrać łyżeczką.
Tak przygotowane avocado gnieciemy widelcem ( można użyć tez blendera )i od razu skrapiacie go cytryną aby nie ściemniało. Czosnek oraz zielona pietruszkę bardzo drobno siekamy. Pomidora parzymy i obieramy ze skórki, następnie kroimy w kosteczkę. Wszystko razem mieszamy i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.
Wiem że zazwyczaj w przepisach stosowana jest kolendra. Jednak ja jej nie miałam, więc wpadłam na pomysł dodania pietruchy. Pomysł ten okazał się trafnym, zaś sam efekt końcowy przerósł moje oczekiwania :)
Obłęd :))))
O dziwo smakuje nawet mojej mamie, która bardzo sceptycznie podchodzi do wszelkich nowości i wynalazków ;) a to mówi samo za siebie :)
Smacznego moi mili i dziękuję, że z czasem zwiększa się ilość osób lubiących mojego bloga :)
Dla mnie znaczy to wiele :)
Czy wiecie że:
(źródło)
Avocado zawiera
Fitosterole – odpowiadające za przeciwdziałanie stanom zapalnym,
Nienasycone kwasy tłuszczowe (kwas oleinowy, kwas linolowy oraz ich estry) – chronią błony biologiczne komórek, zapobiegając utracie wody – głębokie działanie nawilżające na skórę, mają działanie wspomagające układ odpornościowy . Ich zawartość jest podobna jak w oliwkach i oliwie z oliwek.
Witaminy, mikroelementy i inne: witamina K, błonnik, potas (awokado ma więcej potasu niż średni banan!), kwas foliowy, witamina B6, C, miedź. Te składniki występują w dużych ilościach, ale ogólnie awokado zawiera w swoim składzie ponad 80 związków, w tym skwalen o działaniu chroniącym serce i aminokwasy, budujące mięśnie!
Działanie odstresowujące?
Twój organizm reaguje na stres zwiększonym wydzielaniem hormonów stresu, ale również napięciem nerwowym, zaburzeniami trawienia, czy zwiększonym ciśnieniem. Wyczerpuje to bardzo nadnercza – narząd odpowiedzialny za przeciwdziałanie stresowi. A jaką rolę pełni tu awokado?
Awokado zawiera sporo żelaza i miedzi . Minerały te wspomagają regenerację czerwonych krwinek i zapobiegają niedokrwistości, jednej z najczęstszych przyczyn ciągłego zmęczenia i niezdolności do zwalczania stresu. Ponadto awokado wspiera funkcjonowania nadnerczy.
Udowodniono również, że witamina B6 zawarta w miąższu owocu łagodzi nagłe zmiany nastroju u kobiet, związane z napięciem przedmiesiączkowym.
Problem ze stawami?
Jeśli masz problemy ze stanem zapalnym stawów, włącz awokado do swojej codziennej diety! Wykazano, że zmniejsza stan zapalny, dzięki obniżeniu wydzielania prostaglandyny PGE2 – inicjującej odczyn zapalny w organizmie. Poza tym, owoc dzięki bogatej zawartości przeciwutleniaczy, witamin, kwasów omega-3 wykazuje ogólne działanie chroniące nasz układ odpornościowy .
Źródło:http://zaczynamyoddeseru.blogspot.com/2013/05/uzalezniajace-guacamole.html